Tadeusz K. omal nie zabił syna nożem. Prokuratura Rejonowa w Puławach oskarżyła ojca o usiłowanie zabójstwa.
Mężczyźnie grozi co najmniej osiem lat więzienia. Tadeusz K. jest w areszcie. Trafił tam w połowie kwietnia tuż po awanturze, która omal nie zakończyła się śmiercią jego syna. Zaczęło się od tego, że miał pretensje do potomka o głośne słuchanie muzyki. Wszedł do jego pokoju i zrzucił laptopa. Konflikt załagodziła żona mężczyzny.
Potem awantura wybuchła ponownie. Tym razem syn zniszczył ojcu telewizor. Mężczyźni zaczęli się szarpać. Ojciec poszedł do kuchni po nóż, którym ugodził syna w klatkę piersiową. Ranny przeżył.
Do sądu trafił również akt oskarżenia przeciwko Katarzynie G. Puławska prokuratura oskarżyła ją o zabójstwo brata. Dziewczyna przebywała w rodzinnie zastępczej. Niedawno wróciła do swych bliskich w Kurowie. 15 kwietnia wróciła do domu nad ranem. Była pijana. Brat otworzył jej drzwi. Doszło do awantury. Kobieta ugodziła brata nożem w klatkę piersiową.
– Trafiła w serce, mężczyzna zmarł – informuje Dariusz Lenard, szef Prokuratury Rejonowej w Puławach.
Katarzyna G. tłumaczyła na przesłuchaniu, że broniła się przed bratem. Od kwietnia znajduje się za kratkami. Za zabójstwo grozi jej od ośmiu lat więzienia do dożywocia.