Herb gminy Kurów powstał 1990 roku metodą, jak na dzisiejsze standardy, chałupniczą. Zarówno biały kogut, jak i kształt czerwonej tarczy, nie były konsultowane z heraldykami. Obecne władze zamierzają ten błąd poprawić. Zadanie odnowienia herbu powierzono specjalistom.
Przez niedopatrzenia sprzed ponad 30 lat, symbol Kurowa jest krytykowany przez heraldyków za łamanie reguł projektowania tego rodzaju insygniów. Błędów dopatrzono się zarówno w samym rysunku koguta, który uznano za zbyt niedokładny, jak i kształcie tarczy herbowej.
Nowy kogut ma mieć poważniejszy i bardziej dostojny wygląd. Główny motyw nie zostanie zmieniony. Kur będzie biały i skierowany w lewą stronę, a w dziobie nadal będzie trzymał tzw. nałęczkę, czyli białą chustę symbolizującą również ród Nałęcz. Złote prawdopodobnie pozostaną także kogucie pazury i grzebień. Nowa tarcza herbowa będzie utrzymana w stylu hiszpańskim, najpopularniejszym w naszym kraju. Taki kształt mają tarcze m.in. Puław, Końskowoli, Markuszowa, Baranowa, czy powiatu puławskiego.
– Nasz herb tak naprawdę nie jest prawdziwym herbem. Wszyscy przyzwyczailiśmy się do tego koguta, który utrzymany jest w mało poważnym stylu, ale najwyższy czas na zmiany. Otrzymaliśmy już kilka wzorów od heraldyków, którzy pracują nad poprawieniem naszego symbolu. Jesteśmy już blisko poznania jego ostatecznego kształtu – mówi Arkadiusz Małecki, wójt gminy Kurów.
Gdy komisja heraldyczna skończy pracę, nowy herb (po zaakceptowaniu przez radnych) zostanie oficjalnym symbolem gminy. Zobaczymy go m.in. na stronie internetowej gminy, w jej materiałach promocyjnych itp.