Posłanka Gabriela Masłowska pyta prezydenta Puław czy miasto skorzysta z rządowego programu budowy tanich mieszkań pod wynajem. Ale okazuje się, że brakuje odpowiednich działek budowlanych
Założenia programu „Mieszkanie plus” mogą być interesujące dla osób, które są zbyt bogate, by starać się o mieszkanie socjalne, a jednocześnie zbyt ubogie, żeby otrzymać kredyt hipoteczny.
Jednak każdy grunt pod taką inwestycję musi być budowlany i objęty planem zagospodarowania, który przewiduje zabudowę wielorodzinną. Poza tym ich właścicielem może być gmina albo Skarb Państwa.
– Miasto nie posiada takich działek i dlatego nie możemy obecnie przystąpić do programu „Mieszkanie plus” – mówi Adam Giza, zastępca kierownika Wydziału Nadzoru Budowalnego i Spraw Lokalowych UM Puławy. – Niewykluczone jednak, że uda nam się pozyskać nieruchomość, które mogłaby spełniać kryteria. Chodzi o działkę przy ul. Słowackiego, która jest własnością miasta, ale wymaga zmian w planie. Obecnie stoi na niej budynek w złym stanie technicznym, gdzie funkcjonowały mieszkania komunalne. Ich lokatorzy są właśnie przenoszeni do innych miejsc – mówi Giza.
Posłanka PiS Gabriela Masłowska, która wysłała w tej sprawie pytania do prezydenta Janusza Grobla, sugeruje, że czasu na podjęcie działań jest niewiele. – Sprawa jest o tyle pilna, że może szybko zostać zakończony nabór wniosków i Puławy stracą swoją szansę – alarmuje posłanka.
Informacjami, że do programu „Mieszkanie plus” trwa jakiś nabór, który wkrótce ma się zakończyć zaskoczeni są pracownicy puławskiego magistratu.
– Nie mam takiej wiedzy, a jestem w kontakcie z BGK Nieruchomości i oni również niczego takiego nie sugerowali. Program dopiero rusza i sądzę, że mamy jeszcze czas, żeby do niego przystąpić, jeśli będziemy mieli taką możliwość. Dzisiaj jej nie mamy – tłumaczy Adam Giza.
Podobnie mówi Marek Wieczerzak z Lubelskiego Urzędu Wojewódzkiego, który zaprzecza, jakoby Ministerstwo Infrastruktury i Budownictwa wskazywało jakiś ostateczny termin zgłaszania nieruchomości.
Wojewoda listę potencjalnych działek otrzymał już od starostów. Starosta puławski Witold Popiołek wysłał dwie propozycje dotyczące gruntów pozyskanych przez GDDKiA przed budową obwodnicy. To niewielkie parcele, tak zwane resztówki położone na terenie Wólki Profeckiej. Pierwsza zakłada obecnie budownictwo jednorodzinne, druga – skwer i miejsca postojowe. Żeby z nich skorzystać, konieczna byłaby zmiana planu, ale należy także zadać pytanie, ile osób byłoby chętnych na wynajem mieszkania w tej części miasta.