Niewykluczone, że w styczniu 2025 roku na mapie powiatu puławskiego pojawią się trzy nowe, a właściwie bardzo stare miasta, które w przeszłości straciły swoje prawa. Chodzi o Kurów, Końskowolę i Wąwolnicę.
Kurów pierwsze prawa miejskie nabył już w roku 1442, a więc za życia króla Władysława III Warneńczyka. Po 427 latach, w czasach zaborów, decyzją władz carskich, prawa te zostały zabrane. Była to forma represji wynikającej ze wsparcia, jakiego ówcześni mieszkańcy Kurowa udzielili polskim siłom powstańczym.
Jeszcze starszym miastem była Wąwolnica (wtedy Wawelnica), która swoje prawa nabyła w roku 1346, a więc za czasów Kazimierza III Wielkiego. Podobnie jak Kurów, straciła je dekretem carskim w 1870 roku. Rosyjski władca w tym czasie praw pozbawił również Końskowolę, która miastem była nieprzerwanie od roku 1532.
Niewykluczone, że wszystkie te trzy miejscowości już za 1,5 roku znów będą zarządzane przez burmistrzów, na powrót stając się miastami. Większość formalności za sobą ma już Końskowola, która miała szansę na wcześniejsze odzyskanie statusu. W gminie konsultacje z powodzeniem już w roku 2020, ale radni zdecydowali o schowaniu ich wyników do "zamrażarki". Do sprawy wrócą pod koniec kadencji, czyli na początku przyszłego roku. Wtedy złożony ma zostać wniosek o odzyskanie praw.
Jeszcze w tym roku, po wakacjach, przeprowadzenie konsultacji planują władze Kurowa i Wąwolnicy. Arkadiusz Małecki, wójt Kurowa, przyznaje, że radni w większości popierają tę inicjatywę. Właściwa uchwała uruchamiająca cały proces ma zostać podjęta jesienią. Wtedy też o zdanie zapytani zostaną mieszkańcy. Jeśli większość opowie się za miastem, do końca marca 2024 roku wniosek trafi do wojewody i właściwego ministerstwa.
W tym samym czasie swoje konsultacje przeprowadzać będzie Wąwolnica.
- Chcemy zająć się tą sprawą, ale podchodzimy do niej spokojnie, bez pośpiechu. Planujemy spotkania z mieszkańcami, regionalistami, będziemy mówili o naszej historii i odpowiadali na wszelkie pytania - zapowiada wójt gminy, Marcin Łaguna. - Wiem, że niektórzy obawiają się wyższych podatków, utraty funduszu sołeckiego, czy konieczności wymiany dokumentów. Zapewniam, że przez odzyskanie praw podatki nie wzrosną, a fundusz zostanie, podobnie jak dowody osobiste - podkreśla samorządowiec.
O tym, czy wymienione stolice gmin odzyskają prawa, czy nie - zdecydują obywatele, następnie radni, a na końcu władze centralne. Jeśli wszyscy będą na "tak", nowe miasta pojawią się w styczniu 2025 roku. Obecnie w powiecie puławskim jest ich trzy: Puławy, Nałęczów i Kazimierz Dolny. Konsultacje przeprowadzone dotychczas w Markuszowie i Janowcu zakończyły się niepowodzeniem. Z kolei Baranów odzyskaniu praw na razie nie mówi ani tak, ani nie.
- Rozważymy tę kwestię w przyszłości. Myślę, że to temat dla przyszłej kadencji - uważa Pelagia Maruszak, z-ca wójta tej miejscowości.