Były paradne stroje, wygimnastykowane mażoretki oraz utalentowani muzycy, którzy wykonali serię przebojów w ciekawych aranżacjach. W niedzielę, na stadionie miejskim w Puławach zakończył się ósmy Międzynarodowy Festiwal Orkiestr Dętych.
Występy orkiestr dętych to jedna z ulubionych imprez plenerowych mieszkańców Puław. Dowodem niesłabnącego zainteresowania festiwalem jest wysoka frekwencja. Na trybunach stadionu przy ul. Hauke-Bosaka, w niedzielne popołudnie zasiadło kilka tysięcy widzów.
Podczas tegorocznej, ósmej edycji wydarzenia, w roli uczestników zadebiutowała Puławska Orkiestra Dęta. Oprócz niej, publiczność miała okazję obejrzeć zespoły m.in. z Końskowoli, Gostynina, Brzeźna, Żytna, Starej Błotnicy, Brzezin i Rajska. Do Puław przyjechały również orkiestry z Litwy i Ukrainy.
Zanim orkiestry zaprezentowały się podczas finałowej gali na stadionie, w piątek i sobotę odwiedzały inne miejscowości powiatu puławskiego, jak Nałęczów, Kazimierz Dolny, Baranów, czy Wąwolnica. Wśród hitów, jakie zagrano dla puławskiej publiczności były m.in. "Highway to hell", "Call me maybe", "Take on me", "YMCA", a nawet "Przez Twe Oczy Zielone". Organizatorem festiwalu było Stowarzyszenie Pomocy Dzieciom i Młodzieży "Promyk".