Blisko 2,5 promila alkoholu w organizmie miał 41-latek, który wybrał się na przejażdżkę quadem. Złapali go strażacy - ochotnicy z miejscowości Gołąb (gmina Puławy).
- Na miejsce pojechał policyjny patrol. Badanie alkomatem pokazało u mężczyzny 2,4 promila alkoholu w organizmie. Przez cały czas mieszkaniec Gołębia był agresywny, arogancki i wulgarny - mówi podkom. Marcin Koper z policji w Puławach.
41-latek nie miał prawa jazdy, bo rok temu stracił je za jazdę po pijanemu. Sąd zabronił mu siadać za kierownicę do września 2014.
Za jazdę po pijanemu oraz złamanie sądowego zakazu grozi mu do 3 lat więzienia.