Trzy lata więzienia grożą 25-latkowi z gminy Puławy, który wjechał oplem w ogrodzenie jednej z posesji w Gołębiu. Mężczyzna miał w organizmie 1,8 promila, a w samochodzie...biały proszek.
Kierujący oplem stracił panowanie nad autem i wjechał w ogrodzenie jednej z posesji w Gołębiu. Na miejsce wezwano policję.
Gdy mundurowi pojawili się pod wskazanym adresem, w samochodzie nikogo nie było. W jego pobliżu znaleźli prawo jazdy. W środku natomiast było sporo pustych butelek po piwie i woreczek z białym proszkiem. Po badaniu okazało się, że to amfetamina.
Podczas oględzin na miejscu zjawił się właściciel opla - mieszkaniec gminy Puławy. Miał 1,8 promila alkoholu w organizmie. 25-latek został zatrzymany, a gdy wytrzeźwiał usłyszał zarzuty: kierowania w stanie nietrzeźwości oraz posiadania substancji psychotropowej. Mężczyzna odpowie również za spowodowanie kolizji.
Kierowcy grozi do 3 lat więzienia, zakaz prowadzenia pojazdów oraz wysoka grzywna. O jego losie zdecyduje sąd.
Do tego zdarzenia doszło w poniedziałek.