Jacuzzi, kaskadowy masaż wodny, nowe przebieralnie. Zmodernizowana pływalnia przy ulicy Partyzantów 11 w Puławach wygląda imponująco. Ale będzie z niej można korzystać dopiero we wrześniu.
Jedna strona basenu została pogłębiona, a druga spłycona. Płytki ceramiczne, którymi wyłożona była niecka, zastąpiono specjalną folią. Oddzielono część basenu przy zjeżdżalni. Zamontowano nowe urządzenia - jacuzzi i kaskadowy masaż wodny. Zmienił się także sposób uzdatniania wody. Chlor został zastąpiony związkiem mniej szkodliwym dla zdrowia i środowiska - podchlorynem sodu.
Pływalnia jest gotowa już od kwietnia, ale, niestety, będzie z niej można korzystać dopiero jesienią. W lecie, już od 1 czerwca, mieszkańcy mają do dyspozycji odkryty basen MOSiR przy ul. Hauke Bossaka. Woda jest tam podgrzewana. Bilet normalny kosztuje 6 zł, ulgowy 4,5. Można też wykupić abonamenty. Na przykład za 10 wejść na basen dla dwóch dorosłych osób i jednego dziecka zapłacimy 83 zł.
W odnowionej pływalni pewnie będzie drożej niż przed remontem. - Zastanawiamy się nad podwyższeniem cen za bilety. Spowodowane jest to dużym zużyciem energii przez dodatkowe urządzenia. Szacujemy, że podwyżka wyniosłaby około 0,25 zł - mówi dyrektor Frais.
Dzięki zamontowaniu jacuzzi i kaskadowego masażu wodnego na basenie będą prowadzone zajęcia rehabilitacyjne. Nowa pływalnia została dostosowana do wymogów Polskiego Związku Pływackiego. Teraz w Puławach będą mogły odbywać się nawet zawody międzynarodowe.
Remont pływalni wraz z szatniami kosztował 1 mln 860 tys. zł. Wojewódzki Fundusz Ochrony Środowiska dał 1,2 mln pożyczki, 420 tys. wyłożył Urząd Miasta w Puławach. Ministerstwo Edukacji Narodowej i Sportu dodało 200 tys. zł, 40 tys. zł pochodziło ze środków własnych MOSiR.