Dzisiaj rano absolwenci szkół średnich przystąpili do egzaminu pisemnego z języka polskiego. Większość uczniów, z którymi rozmawialiśmy wybrała temat dotyczący buntu i jego konsekwencji dla człowieka. Drugim tematem było pytanie o relacje. Nastroje - na razie bardzo dobre.
Tuż po zakończeniu egzaminu z języka polskiego rozmawialiśmy z puławskimi maturzystami. Wszyscy mówią zgodnie, że poradzili sobie dobrze, nic ich nie zaskoczyło i są przekonani o tym, że otrzymają wytarczająco wysoką liczbę punktów.
- Ja wybrałem pierwszy temat, bunt i jego konsekwencje dla człowieka. Myślę, że ładnie mi poszło. Opisałem "Rok 1984", "Antygonę" oraz dodałem jako argument dzieje Polski. Uważam, że 60 proc. to minimum. Trudniejsze na pewno będą egzaminy ustne - mówi Mateusz Filipek z I LO im. A. J. ks. Czartoryskiego w Puławach. - Zadania były dobrze skonstruowane i przystępne. Ja czuję się dobrze przygotowany. Jestem pewien, że te cztery lata nie poszły na marne - uzupełnia Tomasz Guza z tej samej szkoły.
>>> Sprawdźcie arkusze i odpowiedzi z matury z języka polskiego <<<
- Wyobrażaliśmy sobie, że będzie gorzej. Odnośnie tego pierwszego tematu, to był bardzo przyjemny. My jesteśmy z klasy rozszerzonej matmy, więc wydaje się, że najgorsze już za nami - mówi Bartosz Kowalczyk z II LO im. KEN w Puławach. Jego kolega, Adam Sekuła, wybrał inny temat, ten dotyczący wpływu relacji z drugą osobą na kszałtowanie człowieka. - Użyłem przykładu "Zbrodni i kary" oraz "Lalki". Napisałem na ten temat trzy kartki. Wydaje mi się, że było całkiem nieźle - opowiada.
- Jeśli znało się parę lektur to egzamin był całkiem przystępny. Ja pisałem o buncie. Odwołałem się do "Przedwiośnia", mitu o Prometeuszu oraz do "Tanga" Sławomira Mrożka - mówi Michał Szczuchniak z II LO. Ten sam temat wybrała Julia Wicha. - Uważam, że poszło mi bardzo dobrze. Matura z polskiego była łatwa. Bardziej obawiam się rozszerzonej matematyki, chociaż chodziłam na dodatkowe praktyki z tego przedmiotu - przyznaje maturzystka.
W dobrym nastroju salę gimnastyczną w poniedziałek opuścił także Kamil Kuta. - Mój poziom przygotowania oceniam na bardzo dobry, więc matura była dla mnie prosta. Jeszcze łatwiejsza będzie podstawowa matematyka. To po prostu formalność - ocenia. Na poziom egzaminu nie narzeka również Zuzia z tej samej szkoły. - Tematy rozprawek były bardzo fajne. Troszkę cięższy był tekst historyczno-literacki, ale myślę, że będzie w porządku - mówi arbiturientka.
W środę egzamin z matematyki. Tegoroczne matury potrwają do 25 maja.