(fot. Radosław Szczęch / archiwum)
Puławscy radni podczas najbliższej sesji po raz pierwszy będą głosować nad absolutorium i wotum zaufania dla nowego prezydenta miasta, Pawła Maja. To, że je otrzyma, można uznać za niemal pewne. Podobnie jak to, że nie będzie to decyzja jednomyślna.
O tym, że nowy prezydent nie ma się czym martwić świadczą wyniki głosowań na poszczególnych komisjach poprzedzających czerwcową sesję. Dla przykładu, radni z komisji promocji i kultury w większości zagłosowali za udzieleniem wotum zaufania Pawłowi Majowi. Wśród nich byli nie tylko samorządowcy z jego własnego klubu „Niezależnych” oraz Prawa i Sprawiedliwości, ale także dwójka z Koalicji Samorządowej. Członkowie klubu „Samorządowcy”, czy dawnego PSPP głosowali różnie. Ryszard Smolak był „za”, ale Janusz Grobel i Anna Kędziora – wstrzymali się od głosu. Pozytywnie jednomyślna w tej sprawie była natomiast komisja rewizyjna.
Warto dodać, że głosowanie nad absolutorium i wotum zaufania dla prezydenta wiążę się również z decyzją o przyjęciu lub odrzuceniu sprawozdania za wykonanie ubiegłorocznego budżetu. Za jego przygotowanie oraz wykonanie odpowiadała jeszcze poprzednia „administracja” Ratusza, na czele z byłym prezydentem Januszem Groblem.
– Gdybyśmy jednak wyrazili wolę, że nam się to (sprawozdanie z wykonania budżetu) nie podoba, konsekwencję spadną na obecnego prezydenta. To on odpowiada za to głową – zauważył radny Ignacy Czeżyk (PiS), krytycznie oceniając przepisy w tym względzie. – Myślę jednak, że w naszym przypadku nie będzie to jednak miało znaczenia – uspokoił szef komisji rewizyjnej.
Co ważne, pozytywną opinię na temat wykonania budżetu za 2018 rok wyraziła Regionalna Izba Obrachunkowa. Wydaje się zatem, że przyjęcie odpowiednich uchwał będzie jedynie formalnością. Nie znaczy to jednak, że radni będą jednomyślni. Podczas głosowań oczy osób zainteresowanych mogą być zwrócone na radnego Janusza Grobla, który może konsekwentnie nie poprzeć uchwały o udzieleniu wotum zaufania dla Pawła Maja.
Warto przypomnieć, że niemal dokładnie rok temu, pod koniec maja 2018 roku, w trakcie głosowania nad absolutorium dla byłego już prezydenta Grobla, „za” opowiedziało się 20 radnych. Przeciw był jedynie ówczesny radny Paweł Maj.
– Udzielenie absolutorium dla prezydenta często jest utożsamiane z poparciem prowadzonej przez niego polityki. Mój głos to wyraz sprzeciwu wobec jego działań – tłumaczył wtedy swoją decyzję.
Niewykluczone zatem, że podobną formułkę pod koniec czerwca zaprezentują członkowie klubu „Samorządowcy”. Byłoby to jednak częściowo uderzenie „do własnej bramki”, bo podstawą do negatywnej oceny obecnego prezydenta jest w tym przypadku głównie kwestia prawidłowości wykonania ich własnego budżetu. Chociaż, jak udowodnił już Maj, może być nim także ogólna ocena polityki prowadzonej przez prezydenta.
Głosowanie w środę, 26 czerwca, podczas pierwszej sesji „absolutoryjnej” w kadencji nowego prezydenta Puław.