Radni zapoznali się z nowym raportem dotyczącym problemów społecznych w mieście. Jak wynika z opracowania przygotowanego przez MOPS, wśród istotnych zagrożeń jest m.in. starzejąca się społeczność miasta wynikająca z odpływu młodych ludzi do większych ośrodków.
Tuż przed przyjęciem nowego Miejskiego Programu Wspierania Rodziny na lata 2018-20, radni zapoznawani są z ogólną sytuacją społeczno-demograficzną Puław. Informowani są także o działaniach podejmowanych przez MOPS. Z dokumentu wynika, że obraz statystycznego klienta ośrodka ulega zmianie.
Problemem numer jeden pozostaje bezrobocie, ale liczba osób otrzymujących pomoc w związku z brakiem pracy, regularnie spada. W ciągu czterech ostatnich zmniejszyła się o ponad 20 proc. Coraz mniej jest również klientów ośrodka zmagających się z niepełnosprawnością, długotrwałą chorobą czy wychowawczą bezradnością.
Dynamicznie rośnie natomiast liczba rodzin wspieranych z powodu przemocy. W ostatnich latach ten wskaźnik w Puławach wzrósł o ponad 60 procent. Wbrew pozorom nie musi to oznaczać pogłębiania się problemu. Znacznie bardziej prawdopodobne, że wyższa ilość zgłoszeń świadczy o rosnącej świadomości ofiar przemocy. Problem alkoholizmu i narkomanii utrzymuje się na podobnym poziomie.
Autorzy diagnozy wskazują również na szereg innych, równie ważnych problemów. Wśród klientów MOPS są to np. postawy roszczeniowe, uzależnienie od pomocy społecznej, zagrożenie demoralizacją czy niechęć do korzystanie z pomocy specjalistycznej. Zagrożeniami dotyczącymi całej społeczności są natomiast m.in: starzenie się społeczeństwa Puław, odpływ młodych do bardziej rozwiniętych ośrodków, eurosieroctwo, czy tzw. kryzys rodziny wynikający z rozluźniających się więzi międzypokoleniowych.