W Wielki Czwartek rozpoczęło się walne zgromadzenie akcjonariuszy Grupy Azoty "Puławy", ale żadnych uchwał dotyczących składu rady nadzorczej nie podjęto. Obrady zostały przerwane na dwa tygodnie.
W spółkach skarbu państwa od kilku miesięcy trwają roszady kadrowe wynikające z ostatnich wyborów parlamentarnych, które zakończyły się zmianą partii rządzącej. Nowe władze resortu państwowych aktywów wymieniają członków rad nadzorczych, a te następnie odwołują starych i powołują nowych prezesów poszczególnych przedsiębiorstw. Polityczna "miotła" dotarła już m.in. do Orlenu, PZU, PGE, KGHM-u, czy też Grupy Azoty S.A. z siedzibą w Tarnowie. Tą ostatnią od 20 marca kieruje Adam Leszkiewicz, a zarząd spółki uzupełniają: Paweł Bielski, Andrzej Dawidowski, Hubert Kamola, Krzysztof Kołodziejczyk, Andrzej Skolmowski i Zbigniew Paprocki.
Zmiany spodziewane są także w Grupie Azoty "Puławy", gdzie tuż przed świętami zaplanowano walne zgromadzenie akcjonariuszy. W porządku obrad znalazły się zmiany w składzie rady nadzorczej puławskiego kombinatu chemicznego. Walne rozpoczęło się o czasie, 28 marca, ale jeszcze się nie zakończyło. Tuż po wyborze Rafała Smoły na przewodniczącego zgromadzenia i przyjęciu porządku obrad, ogłoszono przerwę w obradach. Walne ma zostać wznowione w czwartek, 11 kwietnia o godz. 11.
Przypominamy, że szefem rady nadzorczej "Puław" jest Piotr Regulski, a zarząd spółki tworzą: Justyna Majsnerowicz, Paweł Bryda, Jacek Janiszek i Andrzej Skwarek. O tym czy w tym gremium dojdzie do zmian zdecyduje rada nadzorcza w odnowionym składzie. Decyzje w tej sprawie zapadną jednak nie wcześniej, niż 11 kwietnia.