Pięć firm chce tworzyć nowe błonia przy ul. Kaniowczyków w Puławach. Najtańszą złożyła puławska pracownia „Pejzaże”.
W przetargu wpłynęło pięć ofert, których ceny zaczynają się od 95, a kończą na 233 tys. złotych. Dwie najtańsze złożyły: Pracownia Architektury Krajobrazu Anny Jesiołowskiej-Sadury z Puław (95 tys.zł) oraz warszawska Grima Architektura i Krajobraz (98 tys. zł). Trzecia jest oferta firmy Landmark, która przygotowała ostatnią koncepcję zagospodarowania błoni (147 tys. złotych). Jeszcze więcej za przygotowanie projektu zażyczyło sobie warszawskie konsorcjum dwóch firm o tej samej nazwie „Studium” (153 tys.) oraz krakowska pracownia PPA (233 tys. zł).
Ogólny zarys tego, jak po przebudowie mają wyglądać puławskie błonia, jest już znany. Oprócz zieleni na miejscu powstać mają nowe ścieżki, ławki, place zabaw, miejsca parkingowe, a głównym założeniem ma być duże, zielone, półokrągłe wzniesienie będące formą naturalnego amfiteatru. Tego rodzaju koncepcja będzie punktem wyjścia dla przyszłych projektantów, którzy na podstawie gotowych rozwiązań będą mieli za zadanie przygotowanie pełnej dokumentacji projektowej i kosztorysowej.
Pewne zmiany będą jednak nieuniknione, a to dlatego, że poprzednie założenie było przygotowywane z myślą o pozyskaniu dofinansowania zewnętrznego. Pieniędzy nie udało się jednak zdobyć, więc w tym roku projektanci do zadania będą mogli podejść w sposób bardziej swobodny.
Niestety, samo przygotowanie projektu nie oznacza jeszcze, że w przyszłym roku ruszą prace. Władze Puław nadal liczą na to, że na tę inwestycję będzie można pozyskać zewnętrzne dofinansowanie. Ponadto w ratuszu priorytetem są dwa inne poważne przedsięwzięcia, czyli przebudowa Puławskiego Ośrodka Kultury i budowa nowej hali. Projekt błoni powstać jednak musi, bo tego życzyli sobie mieszkańcy, którzy zagłosowali za tym zadaniem w ubiegłorocznym budżecie obywatelskim. Ci, którzy poparli tę inicjatywę, liczą teraz na to, że dokumentacja za 100 tys. zł będzie właściwie wykorzystana.