Związkowcy z Zakładów Azotowych zrezygnowali ze zwoływania nadzwyczajnego, kwietniowego zebrania delegatów. Decyzje dotyczące członków NSZZ podejrzanych o współpracę ze służbami PRL, zapadną pod koniec maja.
Po tym, gdy wyszło na jaw, że w archiwach Instytutu Pamięci Narodowej istnieją teczki Andrzeja Jacyny, byłego już przewodniczącego NSZZ „Solidarność” przy Zakładach Azotowych oraz szefa komisji rewizyjnej Grzegorza Szymańskiego, obaj panowie stracili zajmowane stanowiska. O tym, czy pozbawić ich członkowstwa w związku początkowo miała zdecydować komisja międzyzakładowa. Jej zarząd uznał jednak, że przyszłość obu panów powinna zależeć od woli szerszego gremium, czyli walnego zebrania delegatów. Termin jego zwołania miał zostać przesunięty z połowy roku na pierwszą połowę kwietnia, ale to już nieaktualne.
Związkowcy zmienili zdanie i zrezygnowali z organizacji nadzwyczajnego walnego zebrania. Jak poinformował Piotr Śliwa, nowy przewodniczący zakładowej „Solidarności”, zebranie to odbędzie się zgodnie z pierwotnymi założeniami, czyli 26 maja. – Nie wykluczam, że pewne decyzje mogą zostać podjęte wcześniej. Z pewnością będziemy o nich informować – dodał.
Jedną z propozycji jest wprowadzenie takich zmian w statucie związku, by osoby podejrzane o współpracę z tajnymi służbami PRL, automatycznie traciły członkostwo.
Przypomnijmy, że według dokumentów IPN, były przewodniczący zakładowej „S” to TW „Ala”, a jego bliski współpracownik, były szef komisji rewizyjnej to TW „Tatry”. Obaj panowie nie przyznają się do działań kolaboracyjnych i zapowiadają autolustrację.