Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Na utrzymanie grobów i cmentarzy wojennych kolejny rok z rzędu miasto Puławy dostało od wojewody tylko 5 tys. zł. Tej wysokości dotacje otrzymały prawie wszystkie gminy w naszym województwie. Puławy wydają na ten cel sześć razy więcej.
Podczas ostatniej sesji na znaczną różnicę pomiędzy otrzymywanymi oraz wydawanymi środkami zwrócił uwagę radny Paweł Maj. O to, jak długo ta sytuacja ma miejsce, dopytywała także Marzanna Pakuła. Otrzymali informację, że tak jest „od zawsze”.
O powody tak niskiej i niewystarczającej dotacji zapytaliśmy Urząd Wojewódzki w Lublinie.
– Zdajemy sobie sprawę z tego, że kwota, jaką przekazujemy gminom jest niewielka. Wynika to z wysokości środków, jakie nasze województwo otrzymuje na ten cel z budżetu państwa. W sumie na 205 gmin, które mają na swoim terenie takie groby, otrzymujemy rocznie 215 tys. zł – mówi Magdalena Przytuła z biura prasowego urzędu.
Jak dotąd żadna z gmin z powodu zbyt niskiej dotacji nie zrezygnowała z przyjęcia na siebie obowiązku utrzymania mogił. Na 213 gmin w całym naszym województwie, jedynie 8 nie ma na swoim terenie grobów i cmentarzy wojennych.
