Mieszkaniec Puław, po kłótni z rodziną, dostał szału. Wyszedł z mieszkania i narobił szkód o wartości 1,4 tys. zł.
Swoją złość najpierw rozładował na drzwiach do bloku, uszkadzając elektrozamek oraz listwy zabezpieczające szyby. Następnie udał się na Skwer Niepodległości, gdzie połamał drewniane ławki.
Na miejsce wezwano policję. Funkcjonariusze zatrzymali pijanego 35-latka i zamknęli w areszcie.