Komisja Dyscyplinarna dla Nauczycieli przy wojewodzie lubelskim uchyliła decyzję zarządu powiatu puławskiego o zawieszeniu dyrektor I LO im. A.J. Czartoryskiego w Puławach. Beata Trzcińska-Staszczyk wraca więc do pracy. Zarząd prawdopodobnie odwoła się do ministra edukacji.
Czy zarząd powiatu puławskiego zawieszając dyrektor I LO bez zaczekania na zakończenie trybu odwoławczego popełnił administracyjny falstart? Przypominamy, że władze powiatu w lutym zawiesiły Beatę Trzcińską-Staszczyk, a obowiązki dyrektora zostały przekazane dotychczasowemu zastępcy dyrektora, Rafałowi Cieśli.
Uzasadniono to skargą, jaka wpłynęła do radnych od grupy pracowników szkoły, której zasadność potwierdziła komisja rewizyjna poprzedniej kadencji oraz rada powiatu. W skarzde wytknięto pani dyrektor m.in. poniżanie nauczycieli przy uczniach, przemoc werbalną, nierówne traktowanie pracowników oraz "poważne nieprawidłowości w zakresie gospodarki finansowej placówki". Zarząd powiatu sprawę potraktował bardzo poważnie. Oprócz odwołania dyrektor szkoły, skierował zawiadomienie o możliwości popełnienia przestępstwa do Prokuratury Rejonowej w Puławach.
Tymczasem, Beata Trzcińska-Staszczyk od uchwały zarządu powiatu odwołała się do Komisji Dyscyplinarnej dla Nauczycieli, działające przy wojewodzie lubelskim. Ta, po analizie zgromadzonego materiału uznała, że argumenty władz powiatu nie były wystarczające do odwołania dyrektora.
– Uznaliśmy, że to nie była sprawa niecierpiąca zwłoki. Dopatrzyliśmy się pewnych uchybień po stronie dyrektor szkoły, ale nie były one na tyle ważne, żeby skutkowały zawieszeniem. Poza tym zarząd powiatu powinien zaczekać na uprawomocnienie się swojej uchwały, wiedząc o tym, że dyrektorowi przysługuje prawo do odwołania – tłumaczy Weronika Jezior, przewodnicząca komisji dyscyplinarnej.
Taka decyzja komisji to z pewnością zaskoczenie dla członków zarządów powiatu puławskiego, którzy mają tydzień na decyzję o odwołaniu się od niej do Komisji Odwoławczej przy Ministrze Edukacji Narodowej. Czy tak się stanie - tego władze powiatu na razie nie potwierdzają.
"Wkróce wracam"
Tymczasem Beata Trzcińska-Staszczyk powoli wraca do pracy. - Bardzo mnie cieszy postanowienie o uchyleniu decyzji zarządu powiatu o zawieszeniu mnie. Cała ta sytuacja była dla mnie bardzo trudna i kosztowała mnie wiele zdrowia. Wkrótce wracam do prowadzenia zajęć, brakowało mi tego bardziej, niż dyrektorowania - przyznaje.
Czy zatem nieskutecznie odwołana dyrektor dokończy swoją kadencję, która upływa 31 sierpnia? Będzie to zależało od tego, czy zarząd powiatu odwoła się do Warszawy, i czy Komisja Odwoławcza przy ministrze utrzyma w mocy uchwałę puławskiego samorządu, odwołującą dyrektor. Jeśli tak zrobi, odwołanie Trzcińskiej-Staszczyk stanie się prawomocne.
Tymczasem zarząd powiatu ogłosił już konkurs na stanowisko dyrektora I LO. Dokumenty aplikacyjne można składać w kancelarii Starostwa Powiatowego do 25 marca. Nowy dyrektor pracę w najstarszej puławskiej szkole zacznie od września.