

Anna F., redaktor naczelna puławskiego Tygodnika Powiśle została oskarżona o szantaż. Prokuratura zarzuca jej, że groziła radnemu Kazimierza Dolnego ujawnieniem kompromitujących go rozmów z asystentem posłanki PiS Małgorzaty Sadurskiej. Dziennikarka miała żądać 45 tys. zł w zamian za milczenie.

Dwa miesiące później otrzymał pismo od Anny F., redaktor naczelnej Tygodnika Powiśle. Dziennikarka domagała się 45 tys. za naruszenie swoich dóbr osobistych. Do pisma dołączono zapis fragmentu rozmowy Suszka z K. Radny zawiadomił prokuraturę. Śledczy zarzucili kobiecie, że szantażowała Suszka. Miała grozić, że jeśli nie zapłaci on 45 tys. zł, ujawni nagrania politykom i mediom. Dla radnego mogło się to skończyć kompromitacją.
– Podczas rozmowy radny przedstawił swe stanowisko, dotyczące lokalnych spraw politycznych – wyjaśnia Beata Syk-Jankowska, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Lublinie. – Twierdził również, iż Anna F. jest wobec niego nielojalna, przekazuje uzyskiwane od niego informacje jego przeciwnikom politycznym jak również w zamian za wynagrodzenie zamieszcza w swojej gazecie artykuły na zamówienie poszczególnych frakcji politycznych.
Anna F. nie przyznaje się do winy.
– Przyznała się jedynie do napisania listu – dodaje Syk-Jankowska. – Wyjaśniła, że jej zamiarem nie było uzyskanie jakichkolwiek pieniędzy. Chciała jedynie chciała uzmysłowić odbiorcy listu możliwe konsekwencje, jakie może ponieść w związku z dalszym jej znieważaniem i zniesławianiem jej osoby.
Annie F. grozi do 3 lat więzienia.