Do coraz dłuższej listy firm i organizacji, które włączyły się w pomoc dla szpitala zakaźnego w Puławach, dołączyła spółka Agata S.A. Producent mebli w tym tygodniu podarował puławskiej placówce aparat do zabiegów nerkozastępczych. Sprzęt jest warty prawie 110 tys. zł.
Gdy w połowie marca nasz kraj zaczynał zmagać się z epidemią koronawirusa, a puławski szpital specjalistyczny otrzymał zadanie leczenia chorych na Covid-19, w głowach wielu mieszkańców regionu pojawiły się czarne myśli. Na szczęście, wbrew obawom także samego personelu SP ZOZ, epidemia (jak dotąd) nie sparaliżowała systemu opieki zdrowotnej.
Puławom pomaga nie tylko samorząd województwa, ale także przedsiębiorstwa i osoby prywatne. W tym tygodniu do coraz dłuższej listy darczyńców dołączyła katowicka spółka Agata S.A. Przedsiębiorstwo na walkę z koronawirusem przeznaczyło okrągły milion złotych, z czego 108 tys. zł to wartość prezentu dla szpitala zakaźnego w Puławach - aparatu do zabiegów nerkozastępczych (hemodializy).
- W tym trudnym czasie ważne jest to, aby pomoc była kierowana tam, gdzie jest szczególnie niezbędna. Naszym priorytetem jest zdrowie i bezpieczeństwo pracowników, klientów i całego społeczeństwa. Dlatego, kupując sprzęt medyczny, dokładamy starań, aby wspierać szpitale w leczeniu chorych i ułatwiać skuteczną walkę z pandemią - informuje Karolina Żochowska ze spółki Agata S.A.
Do puławskiego szpitala pod koniec tygodnia trafią także dwa nowe ambulanse od Zakładów Azotowych i lubelskiej Perły. Do końca kwietnia placówka powinna otrzymać nowy respirator oraz urządzenie Lukas dla pogotowia - dary od internautów mobilizowanych przez Pawła Romańskiego i puławską autorkę bestsellerów, Blankę Lipińską. Wkrótce dotrą tutaj również łóżka i kardiomonitory od fundacji WOŚP. Ultrasonograf warty ok. 200 tys. zł to z kolei zakup możliwy dzięki pomocy od Roberta i Anny Lewandowskich.
O to, żeby lekarzom i pielęgniarkom z ul. Bema nie zabrakło sił, stara się dbać m.in. polski koncern spożywczy Maspex. W przygotowanej przez niego paczce znalazły się m.in. soki owocowe, makarony, gotowe dania, zupki, płatki itp. O personelu szpitala zakaźnego pamiętają także czołowi producenci wód mineralnych - Nestle (Nałęczowianka) i Nałęczów Zdrój (Cisowianka). Bezpłatne obiady pracownikom SP ZOZ zaoferowali również lokalni, puławscy restauratorzy.
Warta podkreślenia jest też pomoc ze strony puławskiego środowiska posiadaczy drukarek 3D. Marcin Golonka, Marcin Zakaszewski i Krzysztof Soluch już w połowie marca uruchomili swoje maszyny, na których zaczęli wytwarzać ochronne przyłbice. Akcesoria bezpłatnie udostępniali m.in. pracownikom puławskiego SP ZOZ, w tym personelowi osiedlowych POZ-tów.
W szpitalu z pewnością przyda się także płyn dezynfekcyjny oraz maski ochronne zakupione dzięki datkom wiernych z parafii św. Brata Alberta. Ponadto, na konto szpitala regularnie pojawiają się wpłaty od anonimowych darczyńców. Każda tego rodzaju pomoc jest ważna nie tylko z powodu poprawy warunków pracy.
- Dla nas wszystkich każdy, nawet najdrobniejszy gest wdzięczności, czy podziękowania, jest bardzo ważny. To jest psychologiczne wsparcie dla całego naszego personelu oraz dowód tego, że ktoś o naszych pracownikach pamięta i docenia pracę, którą wykonują - mówi Piotr Rybak, dyrektor szpitala zakaźnego w Puławach. - Na pewno przyjdzie czas, kiedy będziemy chcieli sami podziękować za wszystkie formy wsparcia, jakie otrzymujemy - dodaje.