Niedopełnienie obowiązków w związku z zagrożeniem powodziowym zarzuca prokuratura wójtowi gminy Puławy Krzysztofowi Brzezińskiemu. Do sądu trafił już akt oskarżenia w tej sprawie. Wójt nie przyznaje się do winy.
Akt oskarżenia został skierowany do sądu pod koniec grudnia. Sprawa dotyczy niedopełnienia obowiązków przez wójta związanych z monitorowaniem i reagowaniem na zagrożenie powodziowe na terenie gminy.
Chodzi o wydarzenia z 30 maja ub. roku. Po ulewnych deszczach rzeka Klikawka zaczęła zagrażać polom uprawnym w okolicach wsi Bronowice i Łęka. Na miejsce wezwano wójta, ale według prokuratury jego reakcja na zagrożenie nie była adekwatna. Wójt miał zaniechać działań zmierzających do zabezpieczenia niekontrolowanego wypływu rzeki z koryta.
Dopiero po jakimś czasie na miejsce wezwano strażaków. Zdaniem śledczych było już jednak za późno. Woda zalała pola 14 właścicieli w Bronowicach i 9 w Łęce. Biegły powołany przez prokuraturę oszacował poniesione przez gospodarzy straty w sumie na 142 tys. zł.
Oprócz narażenia mieszkańców na zalanie ich pól, prokuratura zarzuca również wójtowi, że działał na szkodę interesu publicznego. A to z tego powodu, że po zalaniu działek Gminny Ośrodek Pomocy Społecznej wypłacał poszkodowanym mieszkańcom zasiłki. W sumie GOPS wspomógł 16 właścicieli kwotą 36 tys. zł.
- Wójt nie przyznał się do zarzuconego czynu i odmówił złożenia wyjaśnień - informuje Dariusz Lenard, prokurator rejonowy w Puławach.
- Od 143 lat nie było takich deszczów jak wtedy - mówi Krzysztof Brzeziński (wójt prosił, aby podawać jego pełne dane osobowe - red.). - Z mocy prawa polskiego i europejskiego do czasu wydania wyroku jestem osobą niewinną i taką się czuję. Zrobię wszystko, żeby to udowodnić - dodaje.
Wcześniej w oświadczeniu wydanym przy okazji postawienia mu zarzutów w tej sprawie, wójt wyjaśniał, że "w całej swojej działalności publicznej kierował się i kieruje nadal jedynie dobrem Gminy Puławy i jej Mieszkańców starając się budować ich zaufanie i szacunek.”
Wójtowi może grozić do trzech lat pozbawienia wolności. Gdyby został skazany prawomocnym wyrokiem może również stracić stanowisko wójta.