![AdBlock](https://cdn01.dziennikwschodni.pl/media/user/adblock-logos.png)
Sprawozdania finansowe ośrodka zdrowia w Końskowoli prowadzone były wyjątkowo niechlujnie. O licznych błędach w dokumentach poinformował Janusz Próchniak z rady społecznej SP ZOZ. Pracę straciła już księgowa tej instytucji. Trwa kontrola zlecona przez wójta. Własną zapowiedziała również RIO.
![AdBlock](https://cdn01.dziennikwschodni.pl/media/user/adblock-logos.png)
Przez ostatnie lata, sprawozdania finansowe końskowolskiego SP ZOZ były bezrefleksyjnie zatwierdzane przez radę gminy bez wnikania w szczegóły dokumentów. Radni ufali w profesjonalizm księgowości zakładu opieki zdrowotnej, a także pracowników UG. Jak się okazało, był to błąd.
W sprawozdaniach zakładu, jak wykazał Janusz Próchniak, pełnomocnik wojewody w radzie społecznej SP ZOZ, roi się od błędów. Jego zdaniem, część danych wygląda na powielaną na zasadzie „kopiuj-wklej”. Rozbieżności pomiędzy stanem faktycznym, a tym wpisanym do dokumentów sięgają dziesiątek tysięcy złotych.
– Część danych z informacji dodatkowej do sprawozdania za rok 2018 skopiowano z identycznego dokumentu z roku 2017. Dane liczbowe zawarte w bilansie są nieprawidłowe, źle obliczone – mówi pełnomocnik wojewody. – Rozbieżności (pomiędzy stanem faktycznym, a zapisanym) w zarobkach wynoszą 6,7 tys. zł. Sumę zobowiązań zaniżono o ponad 11 tys. zł. Nie zgadzają się także koszta, gdzie pomylono się o 30 tys. zł, ponadto wpisano błędny stan środków na rachunku bankowym – wylicza Janusz Próchniak.
Tego rodzaju pomyłek jest więcej, a błędy sięgają roku 2015. Po ich upublicznieniu, decyzją dyrektor SP ZOZ, Małgorzaty Chabros, pracę straciła księgowa zakładu. To nie wszystko. Wójt Stanisław Gołębiowski, po uzyskaniu informacji o wyjątkowym chaosie w dokumentach, zdecydował o kontroli w ośrodku.
– Zlecono ją osobie z zewnątrz, która pracuje na tym zadaniem od 1 lipca. Po jego zakończeniu, wyniki z pewnością opublikujemy – zapewnia Krzysztof Bartuzi, sekretarz w UG Końskowola.
To, w jaki sposób przygotowano sprawozdanie finansowe końskowolskiego ośrodka zdrowia zainteresowało także Regionalną Izbę Obrachunkową. Inspektorzy RIO do SP ZOZ mają się wybrać jeszcze w tym roku. O sprawie wie także NIK, wojewoda i rada gminy.
Zdaniem Janusza Próchniaka, sprawa jest poważna, bo nie chodzi jedynie o nieprawidłowe dane, ale także o brak aktualizacji wewnętrznych regulaminów. Ten dotyczący rady społecznej ośrodka przez 8 lat powoływał się na nieważną, uchyloną w 2011 roku ustawę. Dlatego zdaniem pełnomocnika wojewody, zachodzi podejrzenie, że uchwały rady społecznej mogły być wydawane z naruszeniem prawa.
![e-Wydanie](https://cdn01.dziennikwschodni.pl/media/public/dziennikwschodni.pl/e-wydanie-artykul.png)