Przeglądarka, z której korzystasz jest przestarzała.

Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.

Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)

Pobierz nowszą przeglądarkę:

Puławy

29 grudnia 2015 r.
11:13

To już koniec PKS Puławy. Wypowiedzenia dla 90 osób w firmie. Związkowcy jeszcze walczą

0 31 A A
Proces sprzedaży majątku PKS Puławy i zwolnień postępuje. Związkowcy mają nadzieję, że jest jeszcze szansa dla firmy, prezes mówi, że jedyne, co jest teraz potrzebne, to zdrowy rozsądek
Proces sprzedaży majątku PKS Puławy i zwolnień postępuje. Związkowcy mają nadzieję, że jest jeszcze szansa dla firmy, prezes mówi, że jedyne, co jest teraz potrzebne, to zdrowy rozsądek

PKS Puławy powoli przestaje istnieć. W styczniu wypowiedzenia otrzyma większość załogi. Trwają poszukiwania nowych właścicieli, ale związkowcy wciąż liczą na zatrzymanie procesu likwidacji. Piszą listy do posłów i ministra skarbu. Ale prezes studzi te emocje. – To nie polityka, to ekonomia.

AdBlock
Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Kliknij tutaj, aby zaakceptować

Zdaniem związkowców, którzy reprezentują interesy pracowników upadającego przewoźnika, szansa na uratowanie ich firmy była, ale nikt z niej nie skorzystał. Swoje pretensje kierują zarówno do poprzedniej władzy spod znaku PO i PSL, jak i do tej obecnej. Przejęcie sterów przez PiS dla związkowców z puławskiego PKS-u oznaczało ogromną szansę na odwrócenie niekorzystnych zmian. Pracownicy liczyli na to, że lokalni posłowie wstawią się za nimi w Warszawie i wspólnie uda im się doprowadzić do zatrzymania likwidacji firmy.

90 osób na bruk

Na razie efektów takich starań nie widać, a proces sprzedaży majątku i zwolnień postępuje. Pod koniec stycznia trzymiesięczne wypowiedzenia otrzyma około dziewięćdziesięciu osób, czyli wszyscy kierowcy i pracownicy obsługi technicznej. Historia ich pracy dla PKS Puławy zakończy się 30 kwietnia. Dłużej, bo do końca roku, pracować ma kilkuosobowe biuro przy ul. Dęblińskiej.

Paweł Bińczyk, obecny prezes PKS Puławy pracuje nad porozumieniem ze związkami zawodowymi odnośnie warunków zwolnienia grupowego. Jego plan to próba znalezienia oferenta, który przejmie raty leasingowe autobusów, zatrudni kierowców oraz będzie kontynuował działalność na tych samych liniach.

– Mamy ośmiu zainteresowanych. Jeśli podpiszemy umowę, pracownicy, którzy zostaną zwolnieni, będą mogli podjąć pracę dla nowego właściciela – wyjaśnia Bińczyk. Niestety, jak sam przyznaje, nie jest w stanie zagwarantować tego, że kierowcy zostaną zatrudnieni na czas nieokreślony. Nie wiadomo więc, ilu z nich będzie mogło liczyć na stabilne zatrudnienie.

Pracowników likwidowanego PKS niepokoi także odległość do nowego pracodawcy. Ta według zapisów nie może być większa niż 50 km od Puław. W tym promieniu znajdują się firmy z Lublina, Łukowa, czy Kraśnika. Kierowcy już teraz obawiają się konieczności długich dojazdów i poddają w wątpliwość opłacalność takiej pracy.

Piszą na Berdyczów

Tuż przed świętami przewodniczący lokalnych związków zawodowych postanowili spróbować wzmocnić swoją pozycję negocjacyjną. Napisali pełne żalu i rozgoryczenia listy do posła Krzysztofa Michałkiewicza (PiS), Krzysztofa Szulowskiego (PiS), Jakuba Kuleszy (Kukiz’15) i nowego ministra skarbu, Dawida Jackiewicza. Kopie tych listów wysłali także do Jarosława Kaczyńskiego i Pawła Kukiza.

– Nie doczekaliśmy się żadnej odpowiedzi, ani żadnej interwencji. Czy dobro nas i naszych rodzin naprawdę nic dla pana nie znaczy?(...) Nasza firma jest w likwidacji, a pan nawet nie zapyta, czy na świąteczny stół będziemy mieli co postawić – pisali jeszcze przed świętami pracownicy PKS.

Związkowcy nie kryją, że liczyli na choćby próbę zajęcia się ich sprawą, wstawiennictwo u ministrów oraz innej polityki prowadzonej przez popierany przez nich dotychczas PiS. Dzisiaj są coraz bardziej przekonani, że żyli złudzeniami, a nowa władza nie różni się od tej poprzedniej tak bardzo, jak sądzili.

– Jestem zażenowany postawą posłów PiS-u, którzy nie kiwnęli palcem w naszej sprawie. Żałuję, że oddałem na nich swój głos. Tym ludziom brakuje charyzmy, przez co zmarnowana została szansa na uratowanie naszej firmy – mówi zapytany o komentarz w tej sprawie, Henryk Parzyszek, przewodniczący NSZZ Solidarność w PKS Puławy, jeden z autorów listów.

– Ich autorzy przed napisaniem tego emocjonalnego pisma widocznie nie wiedzieli że, poseł Krzysztof Szulowski złożył w tej sprawie interpelację - odpowiada Artur Kwapiński, dyrektor jego biura poselskiego, który jest zaskoczony postawą związkowców. – Co więcej mogliśmy zrobić? Zapewniam, że będziemy pilnować tej sprawy, czekamy teraz na odpowiedź ministerstwa – dodaje.

Według przedstawicieli PiS, związkowcy, zamiast atakować ich za bezczynność, podobne listy powinni wysłać do osób, które rządziły przez ostatnie lata, również w MSP. – Dlaczego nie mają pretensji np. do byłego ministra skarbu, Włodzimierza Karpińskiego? – pyta Kwapiński.

Według Parzyszka, odpowiedzialność za upadłość spółki spoczywa przede wszystkim na MSP. Jego zdaniem państwowe przedsiębiorstwo było źle zarządzane, a kolejni prezesi nie mieli odpowiedniej wiedzy w zakresie transportu. Podkreśla, że ministerstwo przez ostatnie lata nie miało żadnego pomysłu na PKS, a ostatnie decyzje przyczyniły się tylko do przyspieszenia upadłości spółki.

– Jesteśmy świadkami bezprecedensowego działania, gdy rzekomo w świetle prawa dochodzi do grabieży majątku i wywalania ludzi na bruk. To zarządzający i właściciel, czyli skarb państwa, winni są zaniechaniom, czy wręcz przestępstwom, jakie miały miejsce w naszej firmie, ale to my, zwykli pracownicy, ponosimy tego największe koszty – piszą do nowego ministra związkowcy, którzy domagają się spotkania.

To nie polityka, to ekonomia

– Plan był zupełnie inny. Wiedzieliśmy, że w Puławach, z uwagi na przewagę MZK, nie mieliśmy szans, ale w Rykach ten pasażer był i to przynosiło zysk. Sprzedaż puławskiego dworca miała spłacić naszych wierzycieli, ale o likwidacji nie było mowy – mówi Parzyszek. Przewodniczący Solidarności przypomina, że problem pojawił się wtedy, gdy ministerstwo zwróciło się o zwrot przyznanej wcześniej pomocy publicznej razem z odsetkami. – To nas dobiło – przyznaje.

Jego zdaniem utrata koncesji na sprzedaż paliwa, zabranie pomocy publicznej, czy zakończenie współpracy na świadczenie usług transportowych dla Zakładów Azotowych są dowodami na to, że MSP nie zależało na uratowaniu jego własnej spółki. Z pytaniem o komentarz w tej sprawie zwróciliśmy się do rzecznika tego resortu. Czekamy na odpowiedź.

Tymczasem prezes PKS, Paweł Bińczyk, przyznaje, że nie wierzy w to, że władze zatrzymają likwidację.

– To jest niemożliwe z powodów ekonomicznych, a polityka nie ma nic do tego. Ile jeszcze pieniędzy trzeba byłoby „utopić” w tej spółce i na jak długo by to wystarczyło? MSP ma wyłożyć kolejne 5 mln złotych na nowy program restrukturyzacji? Powinniśmy zachować rozsądek, tylko tego nam teraz potrzeba.

Czytaj więcej o:

Pozostałe informacje

Na drogach może być ślisko. Przekonał się o tym młody kierowca

Na drogach może być ślisko. Przekonał się o tym młody kierowca

Warunki drogowe na Lubelszczyźnie nie są najlepsze. Do wieczora w kilkunastu powiatach województwa obowiązują ostrzeżenia IMGW o marznących opadach. Wczoraj rano w powiecie opolskim jedno z aut wpadło do rowu.

Kiedy Kamil Kruk i Ivan Brkić wrócą do składu Motoru Lublin?

Kiedy Kamil Kruk i Ivan Brkić wrócą do składu Motoru Lublin?

Od dawna Motor Lublin musi sobie radzić bez ważnych zawodników: Kamila Kruka i Ivana Brkicia. Obaj powoli wracają do zdrowia. A kiedy będzie można zobaczyć ich na boisku? Szansę na występ w tym sezonie ma jedynie obrońca.

Za zdrowie pań
foto
galeria

Za zdrowie pań

Weekend to czas, kiedy w Berecie rządzi prawdziwa zabawa. Zobaczcie naszą fotogalerię z weekendowych szaleństw z popularnego Beretu.

Zima w natarciu. W tym mieście będą pracować na trzy zmiany

Zima w natarciu. W tym mieście będą pracować na trzy zmiany

Zima stawia samorządy w gotowości. Burmistrz Łukowa deklaruje, że jeśli warunki na drogach będą złe, służby będą pracować na trzy zmiany.

Będą straszyć. Kozłówka zachęca do zwiedzania pałacowych komnat po zmroku
powiat lubartowski

Będą straszyć. Kozłówka zachęca do zwiedzania pałacowych komnat po zmroku

Niestety na to wydarzenie wolnych miejsc już nie ma. Ci, którzy zamówili bilety wcześniej, w środę wezmą udział w niezwykłym, wieczornym spacerze po komnatach pałacu Zamoyjskich. Nie będą sami. Z mroków historycznych wnętrz wyłonią się duchy dawnych mieszkańców.

Szybko strzelony gol im nie pomógł. Opinie po meczu Górnika Łęczna z GKS Tychy

Szybko strzelony gol im nie pomógł. Opinie po meczu Górnika Łęczna z GKS Tychy

W sobotni wieczór na boisku spotkały się Górnik Łęczna i GKS Tychy, a więc dwa zespoły, które w tym sezonie są specjalistami od remisów. Choć w meczu padło aż cztery gole to spotkanie zgodnie z przewidywaniami zakończyło się podziałem punktów. Jak mecz oceniają obaj trenerzy?

Znowu sami odebraliśmy sobie szansę, czyli opinie po meczu Świdniczanka – Podlasie
galeria

Znowu sami odebraliśmy sobie szansę, czyli opinie po meczu Świdniczanka – Podlasie

Świdniczanka do derbów z Podlasiem przystępowała z serią pięciu porażek z rzędu. Bialczanie chcieli za to przełamać fatalną, wyjazdową passę. W tym sezonie wygrali wcześniej tylko raz w gościach. Ostatecznie swój cel zrealizowali biało-zieloni, chociaż niewiele zabrakło, aby derby zakończyły się remisem. Jak spotkanie oceniają trenerzy obu ekip?

Słynne kawasaki należy do polskiego kolekcjonera
Dęblin
galeria

Wystąpił w Top Gun. Teraz można go oglądać w Dęblinie

Czarno-czerwony kawasaki GPZ 900r Ninja - ten sam, na którym w 1986 roku w filmie Top Gun jeździł Tom Cruise, a także towarzysząca mu Kelly McGillis - stoi teraz w hangarze Muzuem Sił Powietrznych w Dęblinie. To jedna z kilku maszyn, która brała udział w produkcji amerykańskiego studia Paramount Pictures.

Bialska Rada Kobiet
Biała Podlaska

Nie dostały się do rady miasta, ale trafiły do innej. Jakie były zasady naboru?

Czternaście powołanych przez prezydenta pań ma strzec spraw kobiet w Białej Podlaskiej. Ten nowy organ doradczy na razie ma działać 3 lata. W większości to nazwiska związane ze środowiskiem obecnej władzy w mieście.

La vida loca. Co za impreza!
foto
galeria

La vida loca. Co za impreza!

Co to była za impreza! El Cubano odleciało. Zobaczcie, co się działo na parkiecie i jak się bawił Lublin.

Otylia Jędrzejczak odwiedziła Chełm
ZDJĘCIA

Otylia Jędrzejczak odwiedziła Chełm

Otylia Swim Tour, czyli cykl zawodów dla dzieci w sobotę zawitał do Szkoły Podstawowej nr 8 w Chełmie. Z jedyną, polską mistrzynią olimpijską ćwiczyło ponad sto dzieci. Trzeba dodać, że utytułowaną pływaczkę przywitał efektowny mural z jej podobizną.

W Świdniku słuchają jazzu. Dzisiaj koncert znanego, kubańskiego pianisty
zdjęcia
galeria

W Świdniku słuchają jazzu. Dzisiaj koncert znanego, kubańskiego pianisty

Trwa XIX Świdnik Jazz Festival. W programie festiwalu znalazły się koncerty uznanych artystów z Polski i zagranicy, którzy grają na wysokim poziomie. Wśród nich m.in. świdnicka Helicopters Brass Orchestra, Aleksandra Kutrzepa Quartet oraz kubański pianista Alfredo Rodriguez.

Magia świąt w azjatyckim stylu. Trwa festiwal Akira Hello Christmas
zdjęcia
galeria
film

Magia świąt w azjatyckim stylu. Trwa festiwal Akira Hello Christmas

Cosplay, manga, horoskopy, warsztaty i gry planszowe, a to wszystko w świątecznym klimacie. Dwudniowy festiwal Akira to gratka dla fanów kultury azjatyckiej.

AZS UMCS Lublin zaprasza na mecz siatkarek. Biletem wstępu słodycze

AZS UMCS Lublin zaprasza na mecz siatkarek. Biletem wstępu słodycze

Dzisiaj sezon 2024/2025 rozpoczną siatkarki DRS AZS UMCS Lublin. Akademiczki na inaugurację zagrają u siebie z Feniks AZS Politechnika Lubelska. Spotkanie zaplanowano na godz. 18 w sali ZS nr 5 przy ul. Elsnera.

Ostra sobota w lubelskiej klubokawiarni - zdjęcia
foto
galeria

Ostra sobota w lubelskiej klubokawiarni - zdjęcia

Ostra Sobota w Klubokawiarni OSTRO! Za didżejką stanął jeden z najlepszych didżejów w Polsce - 69beats oraz Szop-n! Jak zawsze było dużo fajnej muzyki. Jeśli jesteście ciekawi jak było, to zapraszamy do obejrzenia naszej fotogalerii.

ALARM24

Masz dla nas temat? Daj nam znać pod numerem:
Alarm24 telefon 691 770 010

Wyślij wiadomość, zdjęcie lub zadzwoń.

kliknij i poinformuj nas!

Najczęściej czytane

Dzisiaj · Tydzień · Wideo · Premium