Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Uwaga, właściciele samochodów audi 80! Złodzieje najwidoczniej upatrzyli sobie tę markę. W piątek, 5 grudnia,w z ul. Niemcewicza w Puławach zniknął właśnie taki samochód.
Właściciel oszacował straty na 7100 zł.
Ale okazuje się, że to już kolejny podobny przypadek.
W sobotę, 27 listopada, złodziej ukradł grafitowe audi 80 z ul. Kaniowczyków w Puławach. A już następnego dnia w niedzielę inny właściciel tego modelu audi z Końskowoli zgłosił, że ktoś usiłował ukraść jego samochód. Sprawca go otworzył, a następnie przy pomocy kawałka metalu usiłował uruchomić. Na szczęście, bezskutecznie.
- Znikanie tych aut rzeczywiście może nie być przypadkiem. Z tego, co nam wiadomo, trudno o części do tych samochodów i właśnie to może być powodem kradzieży. Dlatego chcemy zaapelować do właścicieli, żeby szczególnie zwracali uwagę na swoje pojazdy - mówi Marcin Koper, rzecznik puławskiej policji.
(pab)
Ale okazuje się, że to już kolejny podobny przypadek.
W sobotę, 27 listopada, złodziej ukradł grafitowe audi 80 z ul. Kaniowczyków w Puławach. A już następnego dnia w niedzielę inny właściciel tego modelu audi z Końskowoli zgłosił, że ktoś usiłował ukraść jego samochód. Sprawca go otworzył, a następnie przy pomocy kawałka metalu usiłował uruchomić. Na szczęście, bezskutecznie.
- Znikanie tych aut rzeczywiście może nie być przypadkiem. Z tego, co nam wiadomo, trudno o części do tych samochodów i właśnie to może być powodem kradzieży. Dlatego chcemy zaapelować do właścicieli, żeby szczególnie zwracali uwagę na swoje pojazdy - mówi Marcin Koper, rzecznik puławskiej policji.
(pab)
