Z powodu intensywnych opadów śniegu niektóre drogi w poniedziałek stały się tymczasowo nieprzejezdne. Część mieszkańców zaczęła się niecierpliwić. - U nas tak jest co roku - przyznaje pan Tomasz z Piotrowic, który mieszka przy nieutwardzonej drodze pośród pól.
W ostatni weekend znaczna część kraju znalazła się pod wpływem niżu Brygida, który przyniósł spadek temperatury i opady śniegu. W ciągu dwóch dni pokrywa białego puchu urosła do kilkudziesięciu centymetrów. Zarządcy dróg skierowali na nie cały dostępny sprzęt. Najdłużej na pługi musieli czekać mieszkańcy małych miejscowości, szczególnie ci, których domy znajdują się przy rzadko uczęszczanych drogach gruntowych.
- Droga jest biała, a śniegu tyle, że ja swoim samochodem na pewno nie dam rady przejechać. Szkoda, bo miałem zabrać niepełnosprawnego człowieka, którym się opiekuję, do lekarza, na umówioną wizytę - mówi Tomasz Kowal z Piotrowic, który postanowił opowiedzieć nam o swoich problemie. - Niestety tak jest tutaj co roku. Wydaje mi się, że ta ulica powinna otrzymać nazwę "Zapomniana", bo nikt o niej nie pamięta - dodaje.
Nasz czytelnik o problemie powiedział nam w poniedziałkowy poranek. Po jego telefonie o odśnieżanie dróg w Piotrowicach zapytaliśmy nałęczowskie władze.
- Pamiętamy o wszystkich naszych drogach, także o tych w Piotrowicach. Cały nasz sprzęt jest w ruchu, w terenie. Robimy, co możemy, żeby utrzymać przejezdność, ale w pierwszej kolejności musimy dbać o najważniejsze połączenia, ulice w mieście Nałęczów, dojazdy do szkół i sklepów - tłumaczy Wiesław Pardyka, burmistrz Nałęczowa. - Drogi o niższych kategoriach do końca dnia na pewno zostaną odśnieżone - zapowiedział.
Sprawdziliśmy. Szutrówka, przy której znajduje się zaledwie kilka domów, w tym ten zamieszkiwany obecnie przez pana Tomasza, tego samego dnia wieczorem została odśnieżona. - Szkoda tylko, że tak późno - mówi mieszkaniec Piotrowic.
We wtorek sytuacja na drogach zaczęła się poprawiać. Niestety, końcówka tygodnia, według prognoz, znów może obfitować w opady śniegu. Z kolei w środę spodziewany jest wyraźny spadek temperatury. W powiecie puławskim nawet do minus 17 stopni