Zadania do wykonania wszyscy mieli prawie jednakowe, ale rywalizacja odbywała się z podziałem na grupę pań i panów. Po niedzielnych zawodach w Wierzbie (gm. Stary Zamość) już wiadomo, że strażackie mistrzynie powiatu zamojskiego to OSP Nielisz, a mistrzowie OSP Radecznica.
W żeńskiej klasyfikacji konkurencja była zdecydowanie mniej silna. Do mistrzostw zgłosiło się 7 drużyn. Wygrał Nielisz, a dwa pozostałe miejsca na podium zajęły Łabunie i Obrocz.
Wśród mężczyzn rywalizowały aż 32 zespoły. Kolejność była następująca: OSP Radecznica, a dalej Nowa Wieś, Wólka Husińska, Płoskie, Suchowola. Pięć najlepszych drużyn w tej kategorii mogło liczyć na nagrody. Były to radiotelefon, węże pożarnicze, komplet kluczy nasadowych i wkrętaków, rękawice i kominiarki oraz sztychówka z szuflą.
Zarówno panie, jak i panowie zdobywali punkty w w dwóch konkurencjach: biegu sztafetowym 7 x 50 m z przeszkodami oraz pożarniczym ćwiczeniu bojowym, które polegało obróceniu strumieniem wody tarczy i strącaniu pachołków.
– Dla drużyn kobiecych przygotowano tylko trochę mniej przeszkód – precyzuje mł. Bryg. Marcin Żulewski, rzecznik Komendy Miejskiej PSP w Zamościu.
Nagrody w zawodach fundowało starostwo, zarząd powiatowy OSP oraz sponsorzy – firmy Kadimex i Arpapol. Pragnienie wszystkich uczestników mistrzostw gasiła natomiast woda Rodowita z Roztocza.