W czwartek rada miasta w Puławach zapozna się z informacjami o stanie finansów spółek komunalnych. Tradycyjnie najlepiej radzi sobie OPEC. Na drugim biegunie znajdują się Nieruchomości Puławskie oraz PPNT.
Krezusem można nazwać Okręgowe Przedsiębiorstwo Energetyki Cieplnej, którego przychody w 2018 roku wyniosły 39,5 mln zł. Ostatni rok spółka zakończyła ze 128 tys. złotych nad kreską.
Aktualnie, po pierwszym półroczu, bilans był jeszcze lepszy - ponad 400 tys. zł na plusie. To wszystko przy powoli rosnącym zatrudnieniu (ok. 130 etatów) i średnim wynagrodzeniu w wysokości 5161 zł brutto (wzrost z 5081 zł w roku 2018).
Wzrosty w ZUK-u, złe wieści z Końskowoli
Nieźle radzi sobie także Zakład Usług Komunalnych. Jego wpływy wzrosły do 28,5 mln zł, a pierwsze półrocze 2019 spółka zakończyła z przychodem 15 mln zł. Wynik netto w 2018 roku (1,7 mln zł) był trochę niższy, niż przed dwoma laty, ale w tym roku (na koniec czerwca) przekroczył już 1,5 mln zł, co wskazuje na finansową stabilność. Dość dynamicznie rośnie także zatrudnienie, które obecnie dochodzi do 170 etatów (wzrost ze 157). Średnie wynagrodzenie wynosi obecnie niewiele ponad 3,7 tys. zł brutto (spadek z 4046 zł).
Przychody na podobnym poziomie (28,9 mln zł) w 2018 roku zanotował MPWiK. To nieznacznie więcej, niż przed dwoma laty. W ubiegłym roku spółka wypracowała zysk netto w wysokości 405 tys. zł.
Rok 2019 nie zaczął się jednak tak dobrze. Po pierwszym półroczu „Wodociągi Puławskie” są 1,3 mln zł pod kreską.
Jak wynika z raportu, to efekt m.in. wzrostu cen energii elektrycznej oraz wysokości podatku od nieruchomości w gminie Końskowola. Nie bez znaczenia dla finansów firmy był także znaczny spadek ilości ścieków przemysłowych z tego terenu (kłopoty Pini Beef). Zatrudnienie w MPWiK wynosi obecnie 137 etatów i utrzymuje się na stałym poziomie. Zakład płaci obecnie średnio 4947 zł brutto (wzrost z 4870 zł).
Technopark uzależniony od finansowej kroplówki
Czwartą, największą spółką miejską w Puławach jest Miejski Zakład Komunikacji. Jego przychody w roku 2018 wyniosły 22,5 mln zł i były znacznie wyższe, niż te osiągnięte rok wcześniej (18,7 mln zł). Dobrze pod tym względem zaczął się także obecny rok. Na koniec czerwca przewoźnik wygenerował prawie 13 mln zł wpływów.
Niestety koszty są tak wysokie, że wynik netto oscyluje wokół zera. Ubiegły rok spółka zakończyła z 56 tys. zł na minusie, a po półroczu 2019 była 43 tys. zł nad kreską. Firma zatrudnia 121 pracowników, którym płaci średnio 4201 zł brutto (wzrost z 4036 zł w 2018 roku).
Nadal nie najlepiej radzi sobie Puławski Park Naukowo-Technologiczny. Gdyby nie coroczne „rekompensaty” z budżetu miasta, spółka nie byłaby w stanie utrzymać się z osiąganych przychodów. Te ostatnie w 2018 roku wyniosły 2,4 mln zł i były nieznacznie wyższe, niż zanotowane rok wcześniej. Mimo wsparcia od miasta (1 mln zł brutto), ubiegły rok zamknięto stratą przekraczającą 300 tys. zł. W obecnym spółka dostała kolejną pomoc (1,7 mln zł brutto), ale w ostatecznym rozrachunku, już po sześciu miesiącach, jej wynik netto wynosił zaledwie 39 tys. zł na plusie. PPNT notuje natomiast dynamiczny wzrost wysokości średniego wynagrodzenia, które wynosi już 5503 zł brutto (wzrost z 4331 zł). Firma zatrudnia obecnie 23 osoby.
„Nieruchomości” tracą coraz więcej
Nieruchomości Puławskie – tu jednocześnie spadają przychody, rosną koszty i powiększa się strata netto. Te pierwsze w 2018 roku wyniosły 7,6 mln zł (spadek z 8,3 mln zł), a strata przekroczyła 511 tys. zł. Na koniec czerwca tego roku bilans NP wynosił 60 tys. pod kreską. Firma zatrudnia 81 osób, co jest wielkością stałą. Jej pracownicy obecnie zarabiają średnio 3518 zł brutto (spadek z 3702 zł w całym roku 2018). Według danych z raportu, żeby wyjść na prostą, potrzebne są działania podwyższające przychody i redukujące koszty. Wpływ na gorsze wyniki miało m.in. przeniesienie targowisk związane z budową nowej hali oraz przebudową błoni.
O finansach miejskich spółek puławscy radni porozmawiają 26 września.