Zakłady Azotowe "Puławy" wraz z kontrolowanymi przez siebie spółkami, dobrze zaczęły rok. Od stycznia do czerwca łączne przychody grupy przekroczyły 1,9 mld złotych, a zysk to 248 mln zł.
W ostatni czwartek Azoty przedstawiły wyniki finansowe za pierwsze półrocze. Dane mogą napawać optymizmem, bo są znacznie lepsze od tych z roku 2018. Na uwagę zasługuje przede wszystkim zysk netto całej puławskiej grupy kapitałowej (ZA w Puławach, ZA w Chorzowie, Fosfory w Gdańsku, Agrochem). Ten w porównywalnym okresie wzrósł z 85 mln zł do prawie 248 mln zł, a więc o 290 procent.
Biorąc pod uwagę poszczególne spółki, motorem napędowym pozostają Zakłady Azotowe w Puławach, które wypracowały w pierwszym półroczu ponad 225 mln zł. Kolejne 10 mln zł dołożyły w tym czasie gdańskie "Fosfory". Te ostatnie mogą pochwalić się największą dynamiką wzrostu. W poprzednim roku ich zysk wynosił zaledwie 426 tys. zł. W obecnym udało im się zarobić 24 razy więcej. Na plusie półrocze zakończyły także Remzap (1,2 mln zł) i Agrochem. Ten ostatni osiągnął zaledwie 234 tys. zł zysku, ale przed rokiem notował ponad 9-milionową stratę. Postęp jest więc widoczny.
Pozostałe spółki kontrolowane przez puławskie Azoty niestety wygenerowały straty. Za tę największą, bo ponad 13-milionową, odpowiadają ZA w Chorzowie, które przed rokiem traciły o 1,3 mln zł mniej. Tendencja nie jest więc w tym przypadku pozytywna. Słabszą pierwszą połowę roku miał także Prozap (419 tys. zł na minusie) oraz SCF Natural. Ta ostatnia spółka w połowie 2018 roku trafiła 77 tys. zł. Po 30 czerwca tego roku, jest to już 348 tys. zł straty.
Na poprawę wyników, największy wpływ miał segment agro, czyli produkcja nawozów. Puławski koncern zarobił na wzroście ich cen na rynkach, co przełożyło się na wzrost przychodów o ponad 40 mln zł. Niestety, w tym samym czasie, nieznacznie spadły przychody ze sprzedaży produktów chemicznych (o 2,5 mln zł). Chodzi tutaj głównie o melaminę i kaprolaktam.
Jeśli chodzi o produkcję, w Puławach w większości stała ona na podobnym poziomie, co w roku w 2018. Wyjątkiem jest płynny roztwór mocznika, dawny AdBlue, sprzedawany obecnie pod marką NOXy, którego wytworzono o ponad 40 proc. więcej. Linie produkcyjne znacznie "przyspieszyły" natomiast w Gdańsku, który wytwarza nawozy fosforowe i wieloskładnikowe. W Chorzowie wyprodukowano więcej saletry wapniowej, ale ilość mieszanek nawozowych znacznie spadła.
Na inwestycje, ZA "Puławy" w pierwszej połowie roku wydała ponad 108 mln zł. Do najważniejszych zadań można zaliczyć kontynuację budowy nowej wytwórni nawozów granulowanych na bazie saletry (będzie gotowa w przyszłym roku) oraz odnowienie starej linii oraz budowa nowej - do produkcji nawozów na bazie kwasu azotowego (zakończenie planowane jest w roku 2024).
Warto dodać, że poprawę wyników zanotowała także cała Grupa Azoty, do której należy także puławska grupa kapitałowa. W pierwszym półroczu jej przychody wzrosły o 25 proc (rdr) i przekroczyły 6,1 mld złotych.