Nadpalone ciało kobiety znalazł we wtorek jeden z mieszkańców Radzynia Podlaskiego. Zaalarmował służby, kiedy z mieszkania jego sąsiadki zaczął wydobywać się dym
Jak poinformował nas dyżurny Komendy Wojewódzkiej Państwowej Straży Pożarnej w Lublinie, zgłoszenie w tej sprawie wpłynęło we wtorek o godz. 18.43. Na miejsce pojechali również policjanci oraz karetka pogotowia.
W szeregowcu pod wskazanym adresem pożaru nie było, ale z jednego z mieszkań wydobywał się dym. – W środku znaleziono częściowo nadpalone zwłoki kobiety w wieku 57 lat. Przybyli na miejsce ratownicy stwierdzili zgon – informuje asp. Piotr Mucha z Komendy Powiatowej Policji w Radzyniu Podlaskim. – Na miejscu był obecny prokurator, który zlecił zabezpieczenie ciała do sekcji zwłok – dodaje.
Nie wiadomo, jak długo 57-latka przebywała w pomieszczeniu, zanim znalazł ją jej sąsiad. Wstępnie wykluczono udział osób trzecich. Prawdopodobnie doszło do nieszczęśliwego wypadku. Kobieta mogła dokładać drewno do pieca, a jej ubranie zajęło się ogniem.