Gabinet terapeutyczny Sensorek z Radzynia Podlaskiego znalazł się pod lupą prokuratury. Z kolei, miasto odstąpiło od realizacji wspólnego projektu z Sensorkiem.
Na razie postępowanie pozostaje w fazie przygotowawczej. Jak potwierdza nam prokurator rejonowy w Radzyniu Podlaskim, dotyczy ono fałszowania dokumentacji w gabinecie terapeutycznym Sensorek. Nieoficjalnie udało nam się ustalić, że chodzi m.in. o prowadzenie zajęć terapeutycznych przez osoby nieuprawnione.
Tymczasem gabinet Sensorek współpracował m.in. z Miejskim Ośrodkiem Pomocy Społecznej w zakresie specjalistycznych usług dla dzieci z zaburzeniami psychicznymi. Obecnie pod opieką MOPS jest 37 takich dzieci.
– Terapeutów do prowadzenia zajęć z dziećmi wybierają wyłącznie rodzice, MOPS w tym nie uczestniczy – zastrzega Andrzej Szczęch, kierownik MOPS w Radzyniu i dodaje, że ośrodek "tylko zawiera umowy-zlecenia z wybranymi terapeutami z odpowiednimi kwalifikacjami na prowadzenie specjalistycznych zajęć z dziećmi." – Zajęcia w gabinecie Sensorek wybierali rodzice. Nie było od nich żadnych skarg w sprawie niewłaściwego prowadzenia zajęć – zaznacza Szczęch.
Dlatego MOPS nie przeprowadzał kontroli w Sensorku.
Sprawdziliśmy, że gabinet dostał dotację z Regionalnego Programu Operacyjnego województwa lubelskiego na utworzenie żłobka w Radzyniu. Wniosek wpłynął w sierpniu ubiegłego roku. Początkowo, partnerem inwestycji miał być samorząd Radzynia.
– Miasto nie podejmuje się uczestniczyć w projekcie jako partner. Powodem tej decyzji są bardzo istotne rozbieżności między wcześniejszymi ustaleniami, gdzie partnerstwo miasta miało polegać wyłącznie na udostępnieniu terenu i wybudowaniu placu zabaw ze środków pochodzących z projektu z jednoczesną możliwością korzystania z niego przez dzieci uczęszczające do Przedszkola nr 2, a ostatecznymi zapisami znajdującymi się we wspomnianym wniosku – tłumaczy Anna Wasak, rzecznik radzyńskiego magistratu.
We wniosku zostało bowiem m.in. wskazane, że samorząd ma być odpowiedzialny w całości za „utworzenie i wyposażenia żłobka obejmującego 20 nowych miejsc opieki nad dziećmi do lat 3”. Na to miasto nie przystało.
Udało nam się skontaktować z założycielką gabinetu, ale nie chciała na razie komentować sprawy, bo jak mówi, nie dostała jeszcze oficjalnego zawiadomienia z prokuratury. Sensorek powstał w 2017 roku. Jak czytamy w ulotce informacyjnej, oferuje on, na przykład, "terapię ręki, terapię pedagogiczną, logopedyczną, psychologiczną, integracji sensorycznej, arteterapię oraz terapię z oligofrenopedagogiem".