Za pomocą specjalnych gogli pacjenci SPSK4 przenoszą się poza salę do rehabilitacji do wirtualnej rzeczywistości. Nowatorski program ma przyspieszyć powrót do zdrowia i poprawić stan psychiczny chorych.
Pacjenci mogą w ciągu chwili przenieść się np. na łąkę, do parku, w kosmos lub do wirtualnego domu, gdzie wykonują codzienne czynności i wchodzą w interakcje w nowej przestrzeni. To wszystko za sprawą okularów VR, które zakładane są chorym na czas ćwiczeń. Dzięki temu, „wychodzą” oni poza szpitalną salę.
– To rozwiązanie dotyczy pacjentów z ciężkimi uszkodzeniami neurologicznymi, ale nie tylko. Wykorzystujemy do tego egzoszkielet i gogle VR. Okulary służą do tego, aby przenieść pacjenta w piękniejszą i bardziej stymulującą przestrzeń, która umożliwi szybszy powrót do zdrowia. Jeśli dany pacjent mógłby dojść do zdrowia w przeciągu np. pół roku, to my jesteśmy w stanie skrócić ten czas być może nawet o połowę. Nie jest to oczywiste, bo dla każdego pacjenta różne rzeczy będą benefitem. Jeden z pacjentów będzie chciał szybciej chodzić, a drugi powrócić do pracy – mówi prof. dr hab. n. med. Tomasz Blicharski, kierownik Kliniki Ortopedii i Rehabilitacji SPSK4 w Lublinie.
Od czerwca, w grupie badawczej, która testowała skuteczność okularów z wirtualną rzeczywistością było 18 pacjentów. Na ten moment, ćwiczenia w okularach wykonuje 4 pacjentów kliniki. W grupie badawczej są głównie osoby po udarach, ale też po urazach rdzenia kręgowego, z zespołem Sudecka (powikłania po urazach narządu ruchu w formie zaniku mięsni i sztywnienia stawów), po uszkodzeniu splotu ramiennego czy po złamaniach kończyn górnych. Rozwiązanie poprawia stan psychiczny pacjentów, którzy mogą na chwilę zapomnieć o schorzeniach.
Jednym z pacjentów, który obecnie korzysta z tego nowatorskiego rozwiązania jest 30-letni pan Krzysztof, który po urazie kręgosłupa w wypadku, musi przejść rehabilitację.
– Mimo, że jeżdżę na wózku, dzięki takiej rehabilitacji mam lepszy refleks. Świat w goglach jest inny, trochę podobny do świata z gry. Widzę teraz gwiazdy i jestem w kosmosie – mówi pan Krzysztof, pacjent SPSK4 w Lublinie, który właśnie był w trakcie ćwiczeń.
– Czasem jestem w przestrzeni domowej, co pomaga mi w czynnościach domowych, typu wziąć kubek ze stołu czy odłożyć talerz do zmywarki. Muszę się bardziej wychylać, odwracać czy przenosić jakieś przedmioty. Zdecydowanie jestem bardziej aktywny. To rozwiązanie bardziej motywuje człowieka do dalszego działania – dodaje pan Krzysztof.
Ta forma rehabilitacyjna, jest nowością na polskim rynku, za to jest dość powszechna w Stanach Zjednoczonych. Program został wprowadzony dzięki współpracy Kliniki Ortopedii i Rehabilitacji SPSK4 ze startupem BioMinds Healthcare. Klinika będzie się starać o uzyskanie certyfikacji dla systemu, co ma umożliwić dalszy rozwój rozwiązania oraz rozszerzenie go na większą liczbę pacjentów i lubelskich ośrodków.