Biała Podlaska ostatnio nie ma szczęścia do przyjmowanych przez miejskich radnych uchwał. Co prawda, Regionalna Izba Obrachunkowa w Lublinie uznała cztery skargi na uchwałę "śmieciową" za bezzasadne. Postanowiła jednak unieważnić jeden paragraf uchwały dotyczącej określenia wzoru deklaracji o wysokości opłaty za gospodarowanie odpadami.
W tym roku miasto zmienia system naliczania opłat. Nie będzie tak jak do tej pory od osoby, tylko od ilości zużytej wody. Ma to uszczelnić system, bo obejmie on wszystkich mieszkańców. Opłata jest iloczynem zużytej wody z danej nieruchomości (średnia z poprzedniego roku) i kwoty 5,20 zł (miesięcznie). Skargi w tej sprawie skierowali m.in. mieszkańcy oraz Bezpartyjni Samorządowcy.
– Kolegium RIO podtrzymało swoje wcześniejsze stanowisko co do zgodności z prawem kwestionowanej uchwały w sprawie wyboru metody i uznało skargi za nieuzasadnione – mówi Jacek Grządka prezes RIO w Lublinie.
Ale kolegium RIO dopatrzyło się nieprawidłowości w jednym punkcie uchwały z 30 października ubiegłego roku w sprawie określenia wzoru deklaracji o wysokości opłaty za gospodarowanie odpadami. Konkretnie chodzi o zapis: "Właściciel nieruchomości, na której zamieszkują mieszkańcy, obowiązany jest corocznie w terminie do końca stycznia danego roku kalendarzowego, składać deklarację (....)".
W ocenie kolegium RIO, ustawa o utrzymaniu czystości i porządku w gminach nie nakłada takiego obowiązku. W myśl ustawy, deklarację należy złożyć w terminie 14 dni od dnia zamieszkania na danej nieruchomości. A w przypadku zmiany danych, nową deklarację należy złożyć w terminie do 10 dnia miesiąca następującego po tym, w którym była zmiana. Ustawa nie przewiduje innych terminów do złożenia deklaracji.
– Prezydent miasta akceptuje stanowisko kolegium RIO. Pozostałe zapisy uchwały pozostają bez zmian – zaznacza Gabriela Kuc–Stefaniuk, rzecznik magistratu.
To już kolejny przykład uchwały rady miasta, w której dopatrzono się nieprawidłowości. Wcześniej wojewoda lubelski w całości unieważnił uchwałę z 25 listopada o likwidacji zespołu żłobków. Zdaniem wojewody, zabrakło opinii Rady Rodziców. Obecnie, władze miasta skierowały uchwałę do konsultacji rodziców.
Poza tym, wojewoda miał też zastrzeżenia odnośnie części uchwały z października dotyczącej biletów okresowych. "W ocenie organu nadzoru, regulacja (...) uchwały, w zakresie w jakim stanowi o utracie mocy sprzedanych pasażerom biletów – przed końcem terminu ich ważności, została podjęta bez podstawy prawnej" – napisał wojewoda Lech Sprawka w rozstrzygnięciu nadzorczym.
To głównie bilety 4– i 5–miesięczne miały stracić ważność z końcem stycznia. Ale tak się nie stało, bo zdaniem wojewody samorząd nie ma takiej mocy ustawowej aby decydować o ważności biletów.