Nie udało się żużlowcom Motoru Lublin sprawić drugiej wyjazdowej niespodzianki w tym sezonie. Żółto-biało-niebiescy wyraźnie odstawali od rywali z Zielonej Góry – przegrali na zachodzie Polski z RM Solar Falubazem 38:52
Przebieg tego spotkania był dosyć zaskakujący, bo goście nie stawiali zbyt wielkiego oporu. Falubaz miał przewagę własnego toru i dobrze to wykorzystywał. Lublinianie z kolei zmagali się ze swoimi motocyklami – defekty zaliczyli Matej Żagar i Wiktor Lampart. Pozostali zawodnicy również nie prezentowali się zbyt efektownie. Jedynie Wiktor Trofimow przywiózł do mety „trójkę”. Po stronie „Myszy” ta sztuka udała się Patrykowi Dudkowi, Martinowi Vaculikowi i Piotrowi Protasiewiczowi. Po pierwszej serii startów Falubaz prowadził 17:7.
Żółto-biało-niebiescy nie byli w stanie odnieść biegowego zwycięstwa. Dwukrotnie udawało im się wywalczyć remis – po „trójkach” Wiktora Trofimowa i potem Mateja Żagara. Ta rywalizacja nie układała się po myśli Jacka Ziółkowskiego, menedżera gości, który przyglądał się jej z zafrasowaną miną. Nic dziwnego, bo jego podopieczni częściej walczyli z własnymi problemami niż z przeciwnikami. Falubaz zdobył po siedmiu biegach 28 punktów, a lublinianie mieli ich 14.
Najbardziej wyrównana była zdecydowanie seria numer trzy. Każdy z trzech biegów zakończył się remisem – Falubaz nic nie stracił, ale też nie odjechał rywalom. Cieszyć „Koziołki” mogło tylko to, że wyklarował się lider zespołu, czyli Matej Żagar, który dwukrotnie spisał się bardzo dobrze. Raz pojechał jako rezerwa taktyczna za Pawła Miesiąca. Ciągle to jednak górą byli zielonogórzanie – wygrywali 37:23.
Takie prowadzenie było już na tyle komfortowe, że „Myszy” nie czuły na swoich barkach presji wyniku. Lublinianie budzili się z każdym kolejnym startem, ale było już zdecydowanie zbyt późno na odwrócenie losów tego starcia. W 11. gonitwie zaskoczył Paweł Miesiąc, który po bardzo niemrawym początku meczu przyjechał do mety z „trójką” – zaskakująco dobrze poradził sobie na starcie i utrzymał się na czele stawki. Przed biegami nominowanymi gospodarze prowadzili 47:31 i mogli już świętować zwycięstwo.
Goście osłodzili sobie nieco pożegnanie z zielonogórskim torem. Podwójną wygraną – jedyną w tym meczu dla Lublina – zanotowali Grigorij Łaguta i Paweł Miesiąc. Potem jednak lublinianie nie dali rady bezbłędnemu tego wieczora Martinowi Vaculikowi. Słowak zapisał na swoim koncie komplet 15 punktów i postawił kropkę nad „i”. RM Solar Falubaz Zielona Góra pokonał wyraźnie Motor Lublin 52:38.
===
RM Solar Falubaz Zielona Góra – Motor Lublin 52:38
Motor: 1. Paweł Miesiąc 6+1 (1,0,-,3,2*), 2. Grigorij Łaguta 9+1 (0,2,1*,3,3), 3. Matej Żagar 11 (d,3,3,2,1,2), 4. Jarosław Hampel 2 (2,0,0,-), 5. Mikkel Michelsen 6 (1,2,2,1,0,0), 6. Wiktor Lampart 1+1 (d,0,1*), 7. Wiktor Trofimow 3 (3,0,0), 8. Oskar Bober ns.
Falubaz: 9. Antonio Lindbaeck 3+1 (2*,1,0,0), 10. Martin Vaculik 15 (3,3,3,3,3), 11. Piotr Protasiewicz 10 (3,1,3,2,1), 12. Michael Jepsen Jensen 6+1 (2*,2,0,2,0), 13. Patryk Dudek 10+2 (3,3,1*,2*1), 14. Damian Pawliczak 3 (1,-,2), 15. Norbert Krakowiak 4+1 (2,1,1*), 16. Mateusz Tonder 1 (1).
---
Bieg po biegu
- Protasiewicz, Lindbaeck, Miesiąc, Żagar (d) 5:1
- Trofimow, Krakowiak, Pawliczak, Lampart (d) 3:3 (8:4)
- Dudek, Jepsen Jensen, Michelsen, Łaguta 5:1 (13:5)
- Vaculik, Hampel, Tonder, Lampart 4:2 (17:7)
- Żagar, Jepsen Jensen, Protasiewicz, Hampel 3:3 (20:10)
- Dudek, Łaguta, Krakowiak, Miesiąc 4:2 (24:12)
- Vaculik, Michelsen, Lindbaeck, Trofimow 4:2 (28:14)
- Żagar, Pawliczak, Dudek, Hampel 3:3 (31:17)
- Vaculik, Żagar, Łaguta, Lindbaeck 3:3 (34:20)
- Protasiewicz, Michelsen, Lampart, Jepsen Jensen 3:3 (37:23)
- Miesiąc, Jepsen Jensen, Michelsen, Lindbaeck 2:4 (39:27)
- Łaguta, Protasiewicz, Krakowiak, Trofimow 3:3 (42:30)
- Vaculik, Dudek, Żagar, Michelsen 5:1 (47:31)
- Łaguta, Miesiąc, Dudek, Jepsen Jensen 1:5 (48:36)
- Vaculik, Żagar, Protasiewicz, Michelsen 4:2 (52:38)