Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.
Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)
W polu jest jeszcze co robić, ale czas na świętowanie też się znajdzie. Dożynki powiatu zamojskiego odbędą się w niedzielę w Skierbieszowie.
Podczas niedzielnej aukcji Pride of Poland sprzedano 14 koni za ponad 2 mln euro. Ich nabywcy pochodzą z Bliskiego Wschodu, Stanów Zjednoczonych i Europy. Najcenniejsza okazała się klacz El Esmera.
Jeśli w Janowie Podlaskim słychać języki z całego świata, to znak, że w stadninie obywa się Pride of Poland. Na niedzielną aukcję przyjechali klienci z Bliskiego Wschodu, Stanów Zjednoczonych i Europy. – Polskie araby to najlepszy fundament dla każdej hodowli– uważa Helen Hennekes van Nes z Holandii.
– W stadninach potrzebni są fachowcy i stabilność – podkreśla minister rolnictwa Robert Telus. W piątek otworzył Narodowy Pokaz Koni Arabskich w Janowie Podlaskim, który poprzedza niedzielną aukcję Pride of Poland.
Chociaż potężna nawałnica z gradem w gminie Siemień trwała tylko kilkanaście minut, to wyrządziła ogromne szkody. Silny wiatr zrywał dachy, łamał drzewa, a grad zniszczył uprawy rolnikom. Pierwsze pieniądze od wojewody do poszkodowanych już popłynęły.
Ktoś za zerwane porzeczki zostawił buteleczkę bimberku, ktoś inny 30 złotych. Prawie wszystkie owoce zostały już zerwane na plantacji w Kiełczewicach Maryjskich, gmina Strzyżewice. Rolnik z Rybczewic, w powiecie świdnickim, nie wytrzymał i wyciął plantację w pień. W Ratoszynie Pierwszym owoce czekają na rwanie za darmo
„Można rwać za darmo i bez pytania”. Taką tablicę wystawił w Kiełczewicach Maryjskich plantator czerwonej porzeczki. Jest załamany ekstremalnie niską ceną skupu owoców, rezygnuje ze zbioru i zachęca do rwania bez pytania, za darmo.
Zebrany materiał wskazuje na brak podstaw do twierdzeń, że trudna sytuacja na rynku malin może być wynikiem zmowy cenowej skupów lub przetwórców – informuje w komunikacie Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów. – Bzdura. Zmowa jest ewidentna – ripostuje Łukasz Cielma, plantator i prezes Stowarzyszenie Lubelskich Producentów Malin.
Ludowcy alarmują, że tak źle w naszym rolnictwie jeszcze nie było i zarzucają rządowi ignorancję, brak działania i nieudolność.
To nie był rok 2023, ale wiele wiele dekad wstecz. W czasie przenieśli się ci, którzy byli dziś w Muzeum Wsi Lubelskiej na Żniwowaniu w Skansenie. Mogli też zaczerpnąć wiedzy o tym, jak dawniej zbierano plony, poznać znaczenie słów przednówek, cep, młocka no i poczuć zapach świeżo skoszonego zboża.
W okresie od 11 maja do 10 lipca, średnia wartość bilansu wodnego w Polsce była ujemna i wynosiła minus 160 milimetrów. To oznacza, że brakuje już średnio 160 litrów wody na metr kwadratowy. Najgorzej jest w centralnej i zachodniej części kraju. W Lubelskiem susza rolnicza dotknęła 73 proc. gmin.
Lubelscy plantatorzy skarżą się na nieprawidłowości w skupach malin działających na zlecenie firm wskazanych przez spółkę Skarbu Państwa. „Maliniarze” twierdzą, że na skupach owoce są odbierane nie od wszystkich, ale od wybranych. – Zdarzają się też przypadki zaniżania z ceny, aby drożej odsprzedać owoce podmiotom wyznaczonym przez Skarb Państwa – denerwują się plantatorzy.
Producenci malin i czereśni z województwa lubelskiego już od czterech dni protestują pod Ministerstwem Rolnictwa w Warszawie. Ich zdaniem, cena w skupie „jest poniżej godności człowieka”. Wspiera ich lider Agrounii. Z kolei minister rolnictwa zawiadomił CBA.
Tara, Elvis i Donatello. To gwiazdy święta w Sitnie. Konie prezentują się w Lubelskiem Ośrodku Doradztwa Rolniczego.
Inspekcja Handlowa na zlecenie prezesa UOKiK zaczyna dzisiaj kontrole w 70 skupach świeżych malin w województwie lubelskim i mazowieckim. – Będziemy sprawdzać, czy nie wystąpiły zmowa cenowa i wykorzystanie przewagi kontraktowej – zapowiada Rafał Romanowski, wiceminister rolnictwa. – Z niecierpliwością czekamy na wyniki – odpowiada z kolei Łukasz Cielma, plantator i prezes Stowarzyszenie Lubelskich Producentów Malin.
Jedzenie było swojskie, nazwa wydarzenia dość egzotyczna – Eco Event. Podczas tej imprezy w Zwierzyńcu koła z kół gospodyń wiejskich z powiatu zamojskiego stanęły ze swoimi daniami do rywalizacji w Bitwie Regionów.
Po konferencji Rafała Romanowskiego, wiceministra rolnictwa, w Granicach (pow. opolski), plantatorzy malin dalej są kropce. Tymczasem zarząd powiatu w Kraśniku odwołuje oficjalną część corocznych Maliniaków
Wystarczyła chwila nieuwagi i potężna maszyna wciągnęła rolnika. Obrażenia 51-latka były tak poważne, że mężczyzna zmarł.
Blisko dwieście osób protestowało wczoraj w Opolu Lubelskim przeciwko zapaści na rynku malin. – Rano wychodząc na zbiór owoców, nie wiem za ile je sprzedam wieczorem na skupie – mówił Paweł Kargulewicz, plantator malin z Majdanu Bobowskiego (pow. opolski). Mimo zaproszenia do Opola nie przyjechał Robert Telus, minister rolnictwa
Robert Telus, minister rolnictwa, otrzymał zaproszenie na środowy protest plantatorów malin w Opolu Lubelskim. Nie wiadomo czy szef resortu zjawi się o godzinie 17 na ulicy Przemysłowej. – Na pewno przyjedzie kilkuset wściekłych plantatorów – zapowiada organizator pikiety. Plantatorzy wystosowali też petycję do premiera Mateusza Morawieckiego.
Geny odziedziczyła po matce Zarze i ojcu Phebusie. Wygrała nie tylko w swojej kategorii wiekowej, ale też w klasyfikacji wszystkich jałówek. Zuzia z hodowli Marka Maziarczyka to jedno z wielu zwierząt nagrodzonych podczas 35. Wystawy Zwierząt Hodowlanych, Maszyn i Urządzeń Rolniczych w Sitnie.
Plantatorzy malin są na skraju załamania. Zapowiadają dwa protesty w Opolu Lubelskim. Pierwszy, spontaniczny, już w najbliższy poniedziałek. Drugi, oficjalny, w środę.
Wykupili sobie miejsce wystawowe. Stoisko zaczęli organizować na nim w sobotę, a w niedzielę w Sitnie pod Zamościem kilkudziesięciu rolników Stowarzyszenia Oszukana Wieś zamanifestowało swój sprzeciw wobec sytuacji polskiej wsi i braku dla niej wsparcia ze strony rządzących.
Setki wystawców, wielokrotnie więcej zwierząt, mnóstwo ciekawych roślin, rolniczych maszyn, nawozów i wszystkiego, co potrzebne w rolnictwie. A poza tym dziesiątki stoisk handlowych „z mydłem i powidłem”. 35. Wystawa Zwierząt Hodowlanych, Maszyn i Urządzeń Rolniczych w Sitnie potrwa do niedzieli.
Rozmowa z Ryszardem Madziarem, doradcą ministra Aktywów Państwowych Jacka Sasina.