Cel: stworzenie prototypu drona wyposażonego w urządzenia telemetryczne i mobilną aplikację komputerową, która ułatwi zarządzanie pastwiskiem. Tak, by pasza mogłaby być optymalnie wykorzystywana przez bydło. Badania w terenie w ramach unijnego projektu, na czele których stoi Lubelski Ośrodek Doradztwa Rolniczego zaczną się już w kwietniu
– W Lubelskiem mamy pewien problem z żywieniem bydła. Zwierzęta te są karmione przede wszystkim w oborach. Jedzą głównie kukurydzę. W niewielkim procencie jest to pasza z użytków zielonych. Wszystko przez to, że ponad połowa łąk i pastwisk w Polsce jest zdegradowanych, przez co mało krów jest na nich wypasanych. Powodem jest to, że rolnicy nie potrafią z nich korzystać, popełniają błędy. My tę sytuację chcemy zmienić. Chcemy poprawić produkcyjność tych pastwisk, dając nowoczesne narzędzia – mówi dr inż. Dariusz Krzywiec z Lubelskiego Ośrodka Doradztwa Rolniczego w Końskowoli, który odpowiada za unijny projekt Grupy Operacyjnej LODRON.
To nie jedyne rolnicze zagadnienie, którym pracownicy LODR w Końskowoli, przy współpracy z firmą Actra i Instytutem Uprawy Nawożenia i Gleboznawstwa-PIB w Puławach, będą się zajmować.
– Kolejnym elementem naszego projektu jest przygotowanie sposobu oceny szkół łowieckich przy wykorzystaniu drona i urządzeń, które ten dron będzie przenosił – dodaje Dariusz Krzywiec.
Członkowie konsorcjum (LODR i Actra), którzy będą wspólnie pracować przy tym projekcie, mają stworzyć specjalną aplikację, dzięki której będzie możliwy monitoring pastwisk, ale też całościowy ogląd – z góry – w czym pomoże dron – na obszar objęty szkodami łowieckich na danym terenie.
– W przypadku szkód łowieckich wyrządzanych przez dzikie zwierzęta, przede wszystkim przez dziki skupiamy się na dwóch uprawach – kukurydzy i podobnie jak w przypadku żywienia bydła – użytkach zielonych – zaznacza koordynator projektu.
Projekt jest na wstępnym etapie realizacji. – Kompletujemy części do drona. Będziemy kupować m.in. kamery multispektralne, a także specjalny laser - Lidar. Do prowadzenia badań naziemnych będziemy używać herbometru. Jest to urządzenie do mierzenia runi stosowane w krajach Europy Zachodniej m.in. w Wielkiej Brytanii i Irlandii, tam, gdzie kwitnie gospodarka pastwiskowa – mówi Dariusz Krzywiec.
Badania w terenie ruszą w kwietniu. – W przypadku pastwisk będą prowadzone w czterech lokalizacjach – u nas, w Końskowoli, a także w gospodarstwach prowadzonych przez Uniwersytet Przyrodniczy w Lublinie w Sosnowicy oraz przez IUNG, gdzie jest prowadzony wypas – w Grabowie, i Werbkowicach – wylicza Dariusz Krzywiec.
Projekt będzie realizowany przez 2 lata. – Przez ten czas będziemy badać plon, określać powierzchnię i skład botaniczny oblatywać dronem z kamerami. Ruń będziemy ważyć, mierzyć różnymi metodami, aby uzyskać algorytm – równanie, które pozwoli nam odpowiedzieć na pytanie: Jaki w danej chwili jest plon? – mówi koordynator projektu. – Plon zmienia się w ciągu roku, dlatego przez dwa sezony będziemy go badać w polskich warunkach.
O innowacjach na konferencji
22 kwietnia br. Lubelski Ośrodek Doradztwa Rolniczego w Końskowoli, wspólnie z Urzędem Marszałkowskim Województwa Lubelskiego i Puławskim Parkiem Naukowo-Technologicznym, organizują konferencję „Lubelskie Forum Innowacji w rolnictwie i branży rolno-spożywczej”. Podczas wydarzenia będzie możliwość do dyskusji.
– Do wymiany doświadczeń, wiedzy i informacji o kierunkach zmian w produkcji rolniczej oraz konkretnych przykładach innowacyjnych rozwiązaniach w branży rolno-spożywczej. Forum ma służyć także nawiązaniu ściślejszej współpracy rolników oraz firm i instytucji pracujących na rzecz rolnictwa – Grupa Azoty, KOWR, ARiMR, CDR Brwinów, LODR w Końskowoli – zapowiada Waldemar Banach, zastępca dyrektora ds. rozwoju doradztwa LODR w Końskowoli.
Konferencja odbędzie się w Puławach, w siedzibie PPNT.