Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
W środę w Lublinie zainaugurowano nowy konkurs \"Rolnik Lubelszczyzny” (Jacek Świerczyński)
To mają być rolnicy, z których inni będą mogli brać przykład. We środę w Lublinie zainaugurowano nowy konkurs "Rolnik Lubelszczyzny”. Zgłoszenia będą przyjmowane do końca marca.
– Wielu naszych rolników zdobywa nagrody i wyróżnienia w konkursach jak chociażby w Poznaniu czy Łodzi – wylicza Sławomir Struski, dyrektor Departamentu Rolnictwa i Środowiska Urzędu Marszałkowskiego w Lublinie, współorganizator konkursu. – Postanowiliśmy stworzyć kolejny, aby zauważyć i docenić naszych rolników. Bo jak mawia marszałek Sławomir Sosnowski "rolnictwo to największe przedsiębiorstwo Lubelszczyzny”.
W konkursie można wystartować w czterech kategoriach. Są to gospodarstwa – zajmujące się produkcją roślinną, produkcją zwierzęcą, gospodarstwa ekologiczne i grupy producentów. Ostatnia grupa została podzielona jeszcze na podkategorie.
– Musimy łamać stereotypy, które się pojawiają – zapowiada Beata Grajek, prezes Targów Lublin, współorganizator konkursu. – Rolnicy to są już przedsiębiorcy, którzy potrafią bardzo dobrze prowadzić swoje firmy. Mam tylko nadzieję, że zazdrość o ten konkurs nie skłóci rolników między sobą.
W konkursie można wystartować w czterech kategoriach. Są to gospodarstwa – zajmujące się produkcją roślinną, produkcją zwierzęcą, gospodarstwa ekologiczne i grupy producentów. Ostatnia grupa została podzielona jeszcze na podkategorie.
– Musimy łamać stereotypy, które się pojawiają – zapowiada Beata Grajek, prezes Targów Lublin, współorganizator konkursu. – Rolnicy to są już przedsiębiorcy, którzy potrafią bardzo dobrze prowadzić swoje firmy. Mam tylko nadzieję, że zazdrość o ten konkurs nie skłóci rolników między sobą.
Po wstępnej weryfikacji zgłoszeń członkowie kapituły konkursowej będą jeździć do danych gospodarstw, aby przyjrzeć się pracy rolników z bliska. Ma to pomóc, w końcowej ocenie i wyłonieniu zwycięzców.
Kandydatury mogą zgłaszać zarówno instytucje i organizacje zajmujące się rolnictwem jak też samorządy. – Mam nadzieję, że tych zgłoszeń będzie dużo – przewiduje dyrektor Struski. – Liczę, że urzędy gmin również zgłoszą, co najmniej jedno gospodarstwo ze swojego terenu.
Finał konkursu zaplanowano na październik. Organizatorzy zapowiadają cenne nagrody i promocję zwycięzców.
Na terenie województwa lubelskiego jest ok. 230 tys. gospodarstw rolnych.
Kandydatury mogą zgłaszać zarówno instytucje i organizacje zajmujące się rolnictwem jak też samorządy. – Mam nadzieję, że tych zgłoszeń będzie dużo – przewiduje dyrektor Struski. – Liczę, że urzędy gmin również zgłoszą, co najmniej jedno gospodarstwo ze swojego terenu.
Finał konkursu zaplanowano na październik. Organizatorzy zapowiadają cenne nagrody i promocję zwycięzców.
Na terenie województwa lubelskiego jest ok. 230 tys. gospodarstw rolnych.
