Do końca roku rolnicy, którzy trzymają krowy, świnie, kozy i owce muszą policzyć i spisać zwierzęta w stadzie, a dane dostarczyć do ARiMR. Mimo sms-ów, ogłoszeń w gminach i kościołach niewielu rolników już to zrobiło
Zgodnie z nowelizacją ustawy z marca 2016 r. o systemie identyfikacji i rejestracji zwierząt, każdy hodowca bydła, trzody chlewnej, kóz i owiec ma obowiązek raz do roku sporządzić spis swoich zwierząt gospodarskich. Spis ma na celu nie tylko policzenie zwierząt. Ma też ułatwić m.in. zwalczanie chorób zakaźnych.
Rejestr musi być przygotowany najpóźniej do 31 grudnia i dostarczony do biura powiatowego Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa najpóźniej w ciągu 7 dni od dnia spisania zwierząt. I choć taki spis rolnicy robią nie po raz pierwszy, gospodarze w Lubelskiem się nie spieszą.
– W tym roku staraliśmy się dotrzeć różnymi sposobami do właścicieli zwierząt gospodarskich – przyznaje Krzysztof Podkański, kierownik Biura Rejestracji Zwierząt w Lubelskim Oddziale Regionalnym ARiMR. – Informacje o obowiązkowym spisie tych zwierząt zostały przekazane sołtysom i wójtom. W Krasnymstawie o pomoc w rozpowszechnieniu tej informacji poproszono nawet parafię.
W listopadzie wszystkim rolnikom, którzy trzymają świnie, bydło, kozy albo owce i mają telefon komórkowy centrala ARiMR wysłała SMS z przypomnieniem o obowiązku.
– Przez kilka dni rolników było więcej. Przychodzili i wypełniali na miejscu druki – mówi Podkański. – Z doświadczenia wiemy też, że bliżej końca roku zainteresowanie będzie wzrastać.
Najbardziej obowiązkowi są hodowcy owiec. – Na 24 listopada blisko 61 proc. z nich taki spis złożyło – przyznaje Podkański.
Z informacji lubelskiego oddziału ARiMR (dane na koniec ubiegłego tygodnia) wynika, że gospodarze dokonali spisu 12 proc. stad bydła, 38 proc. stad kóz i blisko 43 proc. stad świń.
– Najgorzej jest w powiecie łęczyńskim, gdzie nieco ponad 3 proc. posiadaczy stad bydła taki spis dopiero zrobiło. Podobnie jest w powiecie zamojskim – podaje Podkański. I dodaje: – Nie jest to nic skomplikowanego. W przypadku stad świń należy spisać tylko ilość sztuk. W przypadku bydła należy wpisać również numery kolczyków.
Spis zwierząt gospodarskich weryfikuje AMiMR, która przekazuje te dane inspektoratowi weterynarii.
Gospodarz, który nie dopełni tego obowiązku, musi się liczyć z karą grzywny. – Mandat karny wynosi do 500 zł – podaje lek. wet. Paweł Piotrowski, lubelski wojewódzki lekarz weterynarii.