Przez Internet, telefonicznie albo w rozmowie z rachmistrzem – rolnicy sami zdecydują, w jaki sposób się spiszą. Już dziś mogą wypełnić formularz zamieszczony w sieci. Samopis internetowy potrwa do 17 października.
Do spisu szykują się już rolnicy z podlubelskiej Kazimierzówki w gminie Głusk.
Augustyn Łucka
Liczące 3,6 ha gospodarstwo rolne ma od 1987 roku. Zajmuje się sadownictwem
– Spiszę się prawdopodobnie przez Internet. To szybki sposób. Wypełnić formularz pomoże mi córka – 20-letni studentka. Ona zna się na tym lepiej. Jeszcze nie wiem, kiedy się za to zabiorę. Do końca października jest jeszcze dużo czasu. Myślę jednak, że siądę przed komputerem i wpisze swoje dane jeszcze we wrześniu.
Krzysztof Smosarski
Prowadzi gospodarstwo rolne od 30 lat. Hoduje m.in. kury, świnie i krowy
– Tydzień temu była u mnie pani rachmistrz. Nie umawialiśmy się jeszcze na konkretny termin spisu. Jak przyjdzie, to się spiszę. Ona będzie pytać, a ja będę odpowiadać zgodnie z moją wiedzą.
Zbigniew Kowalski
Zajmuje się rolnictwem od lat 80. ub. wieku. Ma 5,6 ha, trochę ziemi też dzierżawi. Hoduje zwierzęta
– Nie rozmawiałem jeszcze na ten temat z żoną. Ale mamy czas, żeby się zdecydować, w jaki sposób się spiszemy. Pewnie przyjdzie do nas rachmistrz. Porozmawiamy, wypijemy kawę. Ja nie mam nic do ukrycia. Odpowiem na każde pytanie.
Do danych ze spisu rolnego nie ma dostępu nawet sąd
ROZMOWA z Andrzejem Mataczem, zastępcą dyrektora Urzędu Statystycznego w Lublinie
• Czy spis rolny jest obowiązkowy?
– Tak, każdy użytkownik gospodarstwa rolnego musi mu się poddać. Jeśli będzie się uchylał grozi mu grzywna. Jej kwotę każdorazowo określa sąd.
• A jeśli rolnika nie będzie w domu, kiedy przyjdzie do niego rachmistrz?
– Spis rolny rozpoczyna się dziś (chodzi o spis internetowy) i potrwa do końca października. Nie wyobrażam sobie sytuacji, w której rolnik zostawia swoje gospodarstwo na 2 miesiące. Nie ma groźby, żeby nie zdążył się spisać.
• Czy dane, które poda rolnik mogą wyciec np. do urzędu skarbowego?
– Gwarantujemy bezpieczeństwo zarówno danych spisowych, jak i danych z badań, które prowadzi urząd statystyczny. Nigdy się nie zdarzyło, żeby zostały udostępnione np. sądowi, prokuraturze czy fiskusowi.
• Co w sytuacji, kiedy rolnik nie ujawni pewnych informacji lub poda nieprawdziwe?
– Grozi mu grzywna.
• A jeśli coś nieświadomie przekręci?
– Przy spisie rolnym działają pewne mechanizmy weryfikujące dane. Jeśli na przykład rolnik poda jakąś wartość w nieprawidłowej jednostce, to program, którym się posługujemy, zasygnalizuje nam błąd.
Rozmawiała Agnieszka Antoń-Jucha