– Jest naprawdę ciężko – mówi nam Roman Bijak. To kolejny, lubelski samorządowiec, który musi się zmagać z chorobą.
Roman Bijak, członek zarządu powiatu kraśnickiego już od pewnego czasu jest na zwolnieniu lekarskim. – Czuję się fatalnie. 10 dzień mam gorączkę ponad 38 st. C. Jest naprawdę ciężko – nie krył Roman Bijak, którego podczas rozmowy telefonicznej męczy też kaszel. – Poczułem się źle w niedzielę wieczorem. To było 11 października. Wziąłem dwa dni urlopu w pracy. Myślałem, że mi przejdzie, ale niestety nie przeszło. Do 23 października jestem na zwolnieniu lekarskim.
Przypomnijmy, że tylko w ostatnim czasie zakażenie wykryto u Sławomira Plisa, burmistrza Opola Lubelskiego oraz jego zastępcy, Waldemara Gogoła.
Z opublikowanych we wtorek przez Wojewódzką Stację Sanitarno-Epidemiologiczną w Lublinie danych wynika, że ognisko COVID-19 w Urzędzie Miejskim w Opolu Lubelskiem z liczbą pięciu potwierdzonych przypadków jest w „fazie stabilnej”.
Także wójt Niedrzwicy Dużej, Ryszard Golec od dwóch tygodni przebywa w domowej kwarantannie po kontakcie z osobą zakażoną.
We wtorek Ministerstwo Zdrowia poinformowało o 9291 nowych potwierdzonych przypadkach zakażenia koronawirusem w kraju, w lubelskiem odnotowano ich 219.