Jak nazywa się jeden z najaktywniejszych blogerów w serwisie blip.pl? Lech Wałęsa. – Staram się za pośrednictwem tych technologii więcej zrobić, powiedzieć i pokazać – mówi były prezydent.
Były prezydent skupia się przede wszystkim na zdjęciach. I można go zobaczyć nawet w tak intymnych sytuacjach jak np. podczas badań lekarskich. Są zdjęcia z przyjęć rodzinnych, ale przede wszystkim fotki z wszystkimi osobami z którymi Wałęsa się spotyka.
I tak w sobotę Wałęsa był w Meksyku. Na zdjęciach widać prezydenta za stołem, lub w szeregu osób chcących zrobić sobie z nim zdjęcie.
To co publikuje prezydent obserwuje w tej chwili ponad 600 osób. Niektórzy go strofują i zwracają uwagę, że zamieszcza zbyt wiele zdjęć bez podpisów, tak że nie wiadomo nawet gdzie były robione. Inni dziękują za walkę demokrację. Jeszcze inni życzą "miłego pobytu za wielką wodą”.
Co na to wszystko Lech Wałęsa? Swoje zainteresowanie nowoczesnymi technologiami wyjaśnia w rozmowie z innym aktywnym blogerem na blipie – Jackiem Gadzinowskim. – Ja jestem wygodny. Maksymalnie wykorzystuje okazje by jak najmniej pracować i jak najwięcej zrobić – odpowiada Wałęsa.
Były prezydent nie jest jedynym "znanym” użytkownikiem blipa. A regularne wpisy dodają nie tylko celebryci, ale również m.in. Ministerstwo Spraw Zagranicznych czy ZUS.
Na blipie znajdziecie także nasze lokalne serwisy społecznościowe MM Puławy i MM Lubartów. Wystarczy wejść na stronę i znaleźć użytkowników "mmpulawy” i "mmlubartow” oraz dodać do obserwowanych. Na bieżąco będziecie wiedzieć o czym piszemy w Puławach i Lubartowie. Będziecie mogli też łatwiej się z nami kontaktować.