Przeglądarka, z której korzystasz jest przestarzała.

Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.

Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)

Pobierz nowszą przeglądarkę:

Rozrywka

13 lutego 2016 r.
13:40

Urszula: Cenię normalność. Także w wizerunku na scenie

0 3 A A
(fot. Andrzej Tyszko)
(fot. Andrzej Tyszko)

Rozmowa z Urszulą, wokalistką, która w tym roku obchodzi 20-lecie wydania multiplatynowej płyty „Biała droga” i rusza w trasę koncertową po Polsce.

AdBlock
Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Kliknij tutaj, aby zaakceptować

• Zaczęło się od muzycznej przygody z Budką Suflera?

- Byłam na pierwszym roku studiów, kiedy - dzięki umiejętności śpiewania z nut - dostałam propozycję wystąpienia w zespole wokalnym Ryszarda Kniata, towarzyszącym zagranicznym wykonawcom podczas festiwalu piosenki w Sopocie w 1980 roku. Na tym samym zresztą festiwalu występowała Budka Suflera z Izą Trojanowską. Może to był zbieg okoliczności, a może przeznaczenie? Faktem jest, że rok później Iza nie śpiewała już z Budką, a Rysiek wpadł na pomysł, żeby namówić Romka Lipko na wspólne nagrania ze mną :) I tak w 1981 nagraliśmy w Poznaniu pierwsze piosenki, które Romek napisał dla mnie, to była „Fatamorgana” i „Bogowie i demony”. I tak się zaczęło.

• Słuchacze Trójki oszaleli na punkcie „Fatamorgany”. A Jerzy Janiszewski z Polskiego Radia Lublin?

– Wymyślił, żebym była tylko Urszulą. Przypadkowo ktoś podpisując taśmę z moimi nagraniami napisał po prostu „Urszula”. Bez nazwiska. Jurek uznał, że to dobry pomysł. I tak się stało. Byłam więc nową, tajemniczą Urszulą. A zanim powstał teledysk do „Fatamorgany” przez całe wakacje mogłam bezkarnie bawić się na dyskotece nad jeziorem w Firleju i nikt nie wiedział, że to ja jestem tą Urszulą.

• Pierwsza płyta?

- „Urszula”, potem „Malinowy król”. „Dmuchawce, latawce wiatr” w konkursie Polskiego Radia i Telewizji zostały Największym Przebojem Roku.

• Doczekały się nawet anglojęzycznej wersji „Slowly Waking””, która weszła na listę przebojów Radia Luksemburg. Winda do wielkiej popularności ruszyła?

- Tak. Występowałam z Budką Suflera, wychodziłam na cztery swoje piosenki, z Krzysiem Cugowskim śpiewałam „A po nocy przychodzi dzień” i „Cień wielkiej góry”, potem z Felicjanem Andrzejczakiem wykonywaliśmy „Noc komety”. Generalnie: nie miałam wiele roboty. Ale było to dobre wprowadzenie do świata zawodowej kariery. Koncertowałam z zespołem, na który przychodziło mnóstwo ludzi. W dodatku to byli moi idole, chodziłam na ich koncerty w Lublinie, jak mi mama pozwoliła.

• W 1987 roku pojechała pani do Stanów?

- Z Budką Suflera. Przygotowaliśmy cały materiał po angielsku. Choć graliśmy w amerykańskich miejscach, kiedy zobaczyliśmy, że słucha nas głównie Polonia, przeszliśmy na język polski. Wróciliśmy, znowu wyjechaliśmy. Chciałam w Stanach zatrzymać się, posiedzieć trochę. Wtedy także, jakby w kontrze wobec tego, z czym kojarzyli mnie ludzie, zaczęłam śpiewać odważniej i mocniej. Zresztą już wówczas Staszek (Zybowski, mąż artystki i członek zespołu - przyp. aut.) wyczuwał we mnie tę chęć buntu w śpiewaniu.

• A szlagier „Konik na biegunach”?

- W Stanach poznaliśmy Michała Hochmana, który przypomniał nam tę łagodną wersję swojego przeboju. Staszek też pamiętał „Konika” z czasów, kiedy wszyscy grali go z powodzeniem na studniówkach, czy weselach :) Miał dobry pomysł, żeby nagrać tę piosenkę na nowo, w innym zupełnie klimacie. I nie mylił się. Nie potrafię pojąć fenomenu popularności „Konika” - w każdym razie to był strzał w dziesiątkę. Wzbudzał tęsknotę, ale w końcu każdy z nas nosi w sobie małe dziecko. To chyba jedyna moja piosenka, która tak łączy na koncertach pokolenia.

• Za „Białą drogę” dostała pani platynową płytę?

- W latach 90-tych zdobyła status multiplatynowej płyty. W tej chwili ta ilość pewnie się podwoiła. To jest niebywałe. A stało się to w czasach, kiedy kwitł nielegalny handel płytami na stadionach. Więc sprzedanych płyt może być w sumie dużo więcej.

• Pani Urszulo, jest rok 2016. Nad czym pani w tej chwili pracuje?

- Rok temu rozmawiałam z Jerzym Owsiakiem. Powiedziałam, że zbliża się 20 lecie „Białej drogi” i chciałam to jakoś uczcić. Jurek powiedział: „Zacznijcie to świętowanie u mnie”. Tak się stało, zagraliśmy „Białą drogę” na ostatnim Przystanku Woodstock. Okazało się, że ta muzyka wciąż ma wielką siłę i elektryzuje kolejne pokolenie młodych ludzi. W tym roku postanowiliśmy więc zorganizować całą serię koncertów klubowych z materiałem z „Białej drogi”. W Stanach graliśmy często w klubach, wiem, że takie koncerty mają niepowtarzalną atmosferę. I udało się. Zaczynamy jubileuszową trasę, zagramy także w Świdniku i Lublinie. W międzyczasie pracujemy w studio, ostatnio nagraliśmy nową, piękną pieśń.

• Jaką?

- Bardzo spójną ze mną. Brzmię w niej bardzo osobiście. Śpiewam - oczywiście - o miłości. Ale również o tym, że wybór tego, co ma znaczenie jest najtrudniejszą rzeczą na świecie. O tym, by dostrzegać, że to co mamy jest ważne i wartościowe - i że trzeba o to dbać, troszczyć się. Usłyszycie ją wiosną.

• Wygląda pani coraz piękniej. To geny, siłownia, optymizm, harmonia, którą pani osiągnęła?

- Cenię normalność. Także w wizerunku na scenie. To mi przynosi spokój i równowagę psychiczną. Nie muszę udawać kogoś, kim nie jestem. Dużo zależy od mojego zespołu, z którym gram koncerty już 12 lat. Mogę na nim polegać, nie ma zawirowań, jest wspólne tworzenie. Synowie są OK, nie mam z nimi większych problemów, mąż również jest OK - jak tu się nie cieszyć. Żeby tylko się nic nie zepsuło.

• Marzenia muzyczne?

- Cały czas się rozwijać, tworzyć, podróżować coraz dalej w głąb siebie. Chciałabym doskonalić się w tym co robię, zawsze wkładać w to mnóstwo serca, zaskakiwać samą siebie, dawać ludziom przyjemność słuchania mnie. Kiedy widzę uśmiechnięte twarze i oczy przed sceną, to jest dla mnie największa nagroda za to, co robię.

• Osobiste, prywatne?

- To są ostrożne marzenia. Nie sięgają daleko i raczej nie dotyczą materialnych rzeczy. Są związane z tym, co robię, jak żyję. Żeby być zdrowym, mieć siłę, by żyć i śpiewać. Żeby być coraz lepszym człowiekiem też. Poznać jak najwięcej dobrych ludzi. Zrozumieć świat, to co się dzieje z naturą.

• A może marzy pani o kolejnej filiżance do kolekcji. Ile pani ich ma?

- To moja słabość. Może pięćdziesiąt. Na pewno więcej niż butów :)

• Myślała pani o koncertach z orkiestrą symfoniczną?

- Trafił pan. Właśnie zgłosiła się do mnie orkiestra symfoniczna, specjalizująca się w muzyce filmowej. Chcą zaaranżować moje piosenki, szykuje się koncert na półtorej godziny. Cieszę się, bo będzie to coś innego i mam nadzieję ekscytującego.

• A Urszula solo, z fortepianem, bez prądu. Bardzo analogowo?

- Może, może, piosenka, którą usłyszy pan na wiosnę, taka będzie. Właśnie w Świdniku, w lutym zagram koncert akustyczny. Trzy osoby na scenie, dwie gitary i mój głos. Chcę dla was śpiewać, ale także mówić. Rozmawiać. Jeśli tylko przełamię nieśmiałość :)

Biała droga live

20 listopada 2015 odbyła się premiera płyty (DVD + CD) Biała droga live. Przystanek Woodstock 2015. Album stanowi zapis koncertu, który Urszula z zespołem zagrała z okazji 20-lecia nagrania płyty Biała droga, stanowiącej jej największy sukces komercyjny. Koncert miał miejsce w nocy 29/30 lipca 2015 na scenie Akademii Sztuk Przepięknych podczas 21. Przystanku Woodstock. W jego trakcie zostały zaprezentowane wszystkie piosenki z wydanej w 1996 roku Białej drogi. Partie nagrane w oryginale przez Kostka Joriadisa wykonał gościnnie Damian Ukeje.
(Wikipedia)

Najbliższe koncerty

20 lutego
Chełm, Atmosfera Cafe

27 lutego
Świdnik, MOK

28 lutego
Lublin, Graffiti

Więcej na urszulakasprzak.pl

Dyskografia

Albumy studyjne
Urszula (1983)
Malinowy król (1984)
Urszula 3 (1987)
Czwarty raz (1988)
Urszula & Jumbo (1992)
Biała droga (1996)
Supernova (1998)
Udar (2001)
Dziś już wiem
Eony Snu

Pozostałe informacje

MŚ piłkarzy ręcznych: Polska zaczęła turniej od porażki, występ zawodnika Azotów Puławy

MŚ piłkarzy ręcznych: Polska zaczęła turniej od porażki, występ zawodnika Azotów Puławy

W pierwszym meczu mistrzostw świata reprezentacja Polski piłkarzy ręcznych przegrała z wicemistrzami olimpijskimi Niemcami 28:35. W piątek Biało-Czerwoni zmierzą się z Czechami (godzina 18)

Uwaga! Ostrzeżenia przed marznącym deszczem i gołoledzią
POGODA

Uwaga! Ostrzeżenia przed marznącym deszczem i gołoledzią

Od wtorkowego wieczoru miejskie służby miały mnóstwo pracy walcząc o to, by drogi były przejezdne. Znacznie większe kłopoty miały polskie koleje, które w nocy notowały poważne problemy; część elektrycznych pociągów stanęła z powodu oblodzenia linii. A jakie są prognozy na najbliższe godziny?

Po wygranej w poprzedniej rundzie z Tourcoing Lille Metropolie, w pierwszym meczu ćwierćfinału CEV Challenge Cup Bogdanka LUK Lublin pokonała na wyjeździe CV Melilla

Bogdanka LUK Lublin blisko półfinału Challenge Cup

W pierwszym spotkaniu ćwierćfinałowym CEV Challenge Cup Bogdanka LUK Lublin pokonała na wyjeździe CV Melilla 3:0 i jest blisko awansu do półfinału. Mecz rewanżowy zostanie rozegrany w Lublinie 28 stycznia, o godzinie 18.

Polska z amerykańskim limitem. Co z rozwojem Sztucznej Inteligencji?
Polityka i AI

Polska z amerykańskim limitem. Co z rozwojem Sztucznej Inteligencji?

USA zdecydowały o ograniczeniu eksportu GPU do wybranych krajów/ Limitami została objęta także Polska. Polscy ministrowie interweniują.

Mimo lekkiego spadku w 2024 w porównaniu z 2023, Ogród Zoologiczny im. Stefana Milera w Zamościu nadal pozostaje jedną z większych atrakcji turystycznych miasta
ZEBRY I ŻYRAFY

To nie był najlepszy rok. Ilu gości odwiedziło ZOO w 2024?

W 2024 było mniej odwiedzin niż w 2023. Za to dwa ostatnie dni minionego roku były rekordowe. 30 i 31 grudnia Ogród Zoologiczny im. Stefana Milera w Zamościu odwiedziło aż 8 255 osób. Bo wtedy można było zwiedzać za darmo.

Nieduża, ale kluczowa: obwodnica Urzędowa oficjalnie otwarta
INWESTYCJE DROGOWE

Nieduża, ale kluczowa: obwodnica Urzędowa oficjalnie otwarta

Kosztowała ponad 66 milinów, ale jest już otwarta: obwodnica Urzędowa w ciągu drogi wojewódzkiej nr 833 z Urzędowa do Kraśnika.

Policjant nie był prawdziwy. Ale stracone 200 000 złotych już tak
OSZUSTWO NA POLICJANTA

Policjant nie był prawdziwy. Ale stracone 200 000 złotych już tak

Oszust wmówił kobiecie, że jej konto padło ofiarą hakerów i musi przelać swoje pieniądze na „bezpieczny rachunek”.

Kto z nich powinien reprezentować Polskę w Konkursie Piosenki Eurowizji 2025?
SONDA
film

Kto z nich powinien reprezentować Polskę w Konkursie Piosenki Eurowizji 2025?

Komisja wybrała 10 utworów, które wybrzmią podczas finału polskich kwalifikacji do 69. Konkursu Piosenki Eurowizji 2025. W walentynki dowiemy się, kto pojedzie do Szwajcarii i będzie reprezentować Polskę na eurowizyjnej scenie.

Chernobylite 2: Exclusion Zone
PROMIENIOWANIE
film

Chernobylite 2: Exclusion Zone. Co zobaczymy w Czarnobylu? (wideo)

Przy pierwszej części się sprawdziło. Polskie studiu The Farm 51 pracuje przy grze Chernobylite 2: Exclusion Zone i potrzebuje wsparcia. Stąd kampania na Kickstarterze.

Australian Open. Świątek i Hurkacz w nocy powalczą o trzecią rundę
NA KORCIE

Australian Open. Świątek i Hurkacz w nocy powalczą o trzecią rundę

Pora na drugi mecz na Australian Open dla Igi Świątek i Huberta Hurkacza. Tym razem polscy kibice nie dość, że będą musieli „zarwać noc” by oglądać polskich tenisistów na żywo, to dodatkowo będą musieli dokonać wyboru, które spotkanie oglądać

Z Tik-Toka na scenę. Mama na obrotach w Białej Podlaskiej
patronat
21 stycznia 2025, 19:00

Z Tik-Toka na scenę. Mama na obrotach w Białej Podlaskiej

Już 21 stycznia w sali widowiskowej Starostwa Powiatowego w Białej Podlaskiej wystąpi Klaudia Klimczyk powszechnie znana jako Mama Na Obrotach. Przyjeżdża z nowym programem „Kiedyś, a dziś”.

Koci herosi z lubelskiego schroniska dla bezdomnych zwierząt szukają kochającego domu
ZDJĘCIA
galeria

Koci herosi z lubelskiego schroniska dla bezdomnych zwierząt szukają kochającego domu

Mówi się, że nikt nie da ci tyle miłości co zwierzę, któremu uratowałeś życie. I to jest prawda: zwierzak wzięty ze schroniska odpłaca się nieograniczoną miłością. Obecnie na kochający dom w lubelskim schronisku czeka 116 kotów.

Lodowisko już działa. Można nawet zarezerwować całą taflę

Lodowisko już działa. Można nawet zarezerwować całą taflę

Szkoła Podstawowa nr 5 w Świdniku otworzyła lodowisko pod chmurką. Dziś wszyscy ślizgają się za darmo. Potem trzeba będzie już płacić. Ile?

Chcieli ukraść kawę. Nakrył ich dzielnicowy
NA GORĄCYM UCZYNKU

Chcieli ukraść kawę. Nakrył ich dzielnicowy

Dwóch mężczyzn próbowało ukraść kawę w sklepie na Kalinowszczyźnie. Na ich nieszczęście, w tym samym czasie zakupy robił tam policjant.

Jesse Eisenberg i Kieran Culkin na planie filmu Prawdziwy Ból
DO ZOBACZENIA
film

Prawdziwy ból: Premiera online już za chwilę (wideo)

Były zdjęcia w Lublinie i Krasnymstawie, były świetne recenzje, są nagrody i nominacje. Czas na premierę w streamingu. Kiedy i gdzie obejrzymy Prawdziwy Ból?

ALARM24

Masz dla nas temat? Daj nam znać pod numerem:
Alarm24 telefon 691 770 010

Wyślij wiadomość, zdjęcie lub zadzwoń.

kliknij i poinformuj nas!

Najczęściej czytane

Dzisiaj · Tydzień · Wideo · Premium