Wszystko wskazuje na to, że niedaleko Kraśnika wkrótce powstanie silna drużyna. Ruch Popkowice Zadworze ma ambitne plany, ale nowy grający trener Daniel Szewc na razie skupia się na najbliższym sezonie i budowie mocnej kadry, która powalczy o awans do klasy okręgowej
Szewc po dwóch latach spędzonych w Opolu Lubelskim zdecydował się na przenosiny o dwie klasy rozgrywkowe niżej. Z Opolaninem udało mu się awansować z okręgówki do IV ligi. Jak będzie z nowym klubem i dlaczego zdecydował się wykonać dwa kroki w tył?
– Prawdę mówiąc trenuję grupę młodzieżową w Kraśniku, dlatego coraz trudniej było mi dojeżdżać do Opola Lubelskiego. A do tego czułem, że przez te dwa ostatnie lata najlepsze co mogłem już dałem Opolaninowi. Teraz był najlepszy moment na zmianę. A tak się składa, że Ruch to fajny i nowy projekt, który przy okazji jest rzut beretem od domu. Mamy już w drużynie wielu znajomych ze Stali, dlatego zdecydowałem się podjąć tego wyzwania. Mam nadzieję, że razem zrobimy coś ciekawego w Popkowicach – mówi Daniel Szewc.
Oprócz nowego grającego trenera w zespole są już: Filip Drozd, który przecież nie tak dawno temu był najlepszym strzelcem Motoru Lublin w III lidze. A do tego Damian Pietroń, Mateusz Matysiak, czy Anton Lucyk.
– Marcin Jędrasik doprowadził do tego, że wszyscy spotkaliśmy się w tym klubie. Wiem, że jest bardzo ambitnym człowiekiem i ma swoje marzenia. Ja skupiam się jednak na tym, co jest tu i teraz. Chcemy stworzyć mocny zespół, na razie jak na warunki A klasowe. A następnie powalczyć o jak najlepszy wynik – zapewnia Szewc.
I dodaje, że nadal jest otwarty na nowych zawodników i że każdy może przyjechać i powalczyć o angaż w drużynie. – Mamy kilku byłych zawodników Stali Kraśnik, a do tego chłopaków z okolicznych klubów i miejscowych. Bierzemy też pod uwagę juniorów, których chcielibyśmy wprowadzić do drużyny. Nie zamykamy się też na kolejne, ewentualne transfery. Jeżeli ktoś jest zainteresowany, to może zadzwonić i przyjść na trening, żeby się sprawdzić – zapewnia Szewc.
– Na razie spokojnie pracujemy, ale mam nadzieję, że ktoś ciekawy jeszcze się u nas pojawi. To będzie zespół oparty na doświadczonych zawodnikach i młodych wilkach. Chcemy zrobić z tej mieszanki silny zespół. Nie mówimy też, że na pewno wygramy rozgrywamy i awansujemy. Wiemy, że każdy rywal przeciwko nam będzie chciał pokazać się z jak najlepszej strony. A to oznacza, że wcale nie czeka nas spacerek. Nikt punktów za darmo nie odda, będziemy musieli je wywalczyć na boisku – przekonuje grający trener Ruchu.
Wiadomo już, że jego podopieczni podczas okresu przygotowawczego rozegrają kilka meczów kontrolnych. Ten pierwszy odbędzie się już 18 lipca, a rywalem będzie wówczas Unia Bełżyce. Później zaplanowane są jeszcze sparingi z: Sokołem Konopnica (21 lipca) i LKS Stróża (25 lipca). 1 sierpnia Ruch rozpocznie też grę w okręgowym Pucharze Polski. W ramach pierwszej rundy zmierzy się ponownie z występującym w lubelskiej okręgówce Sokołem.