W piątek 9 lutego w całym kraju możemy spodziewać się demonstracji zapowiedzianych przez rolniczą "Solidarność". Tego dnia zapowiedziano strajk generalny. Ciągniki z biało-czerwonymi flagami przejadą m.in. przez Ryki, Dęblin oraz rondo w Moszczance.
Nastroje wśród rolników jesiennego wyborów nie poprawiły się. - Nasza cierpliwość się wyczerpała. Stanowisko Brukseli z ostatniego dnia stycznia jest dla całej naszej społeczności nie do przyjęcia. Dodatkowo, bierność władz Polski i deklaracje współpracy z Komisją Europejską oraz zapowiedzi respektowania jej wszystkich decyzji w sprawie importu płodów rolnych i artykułów spożywczych z Ukrainy nie pozostawia nam innego wyboru, jak ogłosić strajk generalny - piszą w komunikacie władze NZSS Rolników Indywidualnych "Solidarność".
Strajk ma rozpocząć się w piątek, 9 lutego o godz. 10. Rolnicy zapowiadają blokadę wszystkich przejść granicznych Polski z Ukrainą, a taże blokady dróg i autostrad w całym kraju. Demonstracje nie ominą województwa lubelskiego. Wiemy już, że protestujący mają zamiar pojawić się m.in. w Rykach i Dęblinie. Ciągniki z biało-czerwonymi flagami o godz. 11 wyruszą spod ryckiego starostwa przy ul. Wyczółkowskiego kierując się na ul. Żytnią, rondo w Moszczance, a następnie wjadą do centrum Dęblina, gdzie rolnicze pojazdy zawrócą na rondzie przy Lidlu i pojadą z powrotem w stronę S17.
Według organizatorów, w piątkowym proteście weźmie udział około stu osób, co może oznaczać także podobną ilość ciągników przemieszczających się głównymi drogami powiatu ryckiego z niewielką prędkością. Kierowcy utrudnień w ruchu z tym związanych mogą spodziewać w godz. 11-15.
- Prosimy rodaków o wyrozumiałość i świadomość sytuacji w jakiej wszyscy się znaleźliśmy. Walczymy o nasze wspólne dobro, jakim jest uchronienie przed upadkiem i bankructwem polskich rodzinnych, niejednokrotnie wielopokoleniowych gospodarstw rolnych - tłumaczą rolnicy z "Solidarności", sugerując kierowcom unikanie podróży w terminach i obszarach objętym strajkiem.