Podczas poniedziałkowego spotkania z Donaldem Tuskiem w Białej Podlaskiej doszło do incydentu. Ktoś celował jajkami do lidera PO. Napastnik został już ukarany.
Do hali sportowej bialskiego liceum, w której odbywało się spotkanie, mógł wejść każdy. Ochrona sprawdzała co prawda zawartość torebek, ale robiła to dosyć pobieżnie. O godz. 17 na miejscu pojawili się Donald Tusk i prezydent Warszawy Rafał Trzaskowski.
Tuż po ich przywitaniu , ktoś z trybun hali rzucił w stronę polityków PO jajkami. Rzut był niecelny, bo najbardziej oberwał ochroniarz, a resztki rozbiły się na publiczność.
Spotkania nie przerwano. Ani Tusk, ani Trzaskowski nie skomentowali tego incydentu. Okazuje się jednak, że sprawą zajęła się policja, która namierzyła i ukarała napastnika.
– Sprawca wykroczenia został ukarany mandatem karnym w wysokości 500 złotych – podaje komisarz Barbara Salczyńska-Pyrchla rzeczniczka bialskiej policji.