W Polsce mamy zbyt małą liczbę psychiatrów oraz niedoinwestowanie tej dziedziny w ramach publicznej opieki zdrowotnej – Rozmowa z prof. dr hab. n. med. Hanną Karakułą-Juchnowicz, kierownik Katedry i I Kliniki Psychiatrii, Psychoterapii i Wczesnej Interwencji Uniwersytetu Medycznego w Lublinie oraz konsultantem wojewódzkim w dziedzinie psychiatrii.
- Czy psychiatria to specjalizacja wyjątkowa wśród innych specjalizacji medycznych?
– To pytanie zadaje pani psychiatrze, więc oczywiście powiem, że zdecydowanie tak. Psychiatria jest wyjątkowa. Wyjątkowa i fascynująca. Wydaje mi się, że także moi koledzy z innych specjalności przyznają mi w tym względzie rację, gdyż psychiatria łączy w sobie elementy medycyny, psychologii i nauk behawioralnych.
Lekarze psychiatrzy aby zrozumieć kompleksowe aspekty zdrowia psychicznego i fizycznego pacjentów muszą posiadać wiedzę zarówno z zakresu medycyny ogólnej, jak i psychiatrii. Psychiatria jako dziedzina medycyny jest najbardziej humanistyczną specjalnością lekarską, wymagającą spojrzenia na pacjenta z wielu perspektyw: osobistej, rodzinnej, zawodowej i społecznej. Psychiatria uwzględnia także kulturowe konteksty w diagnozie i leczeniu zaburzeń psychicznych. Różne kultury mają różne wyobrażenia o zdrowiu psychicznym i chorobach psychicznych, co wymaga od psychiatrów elastycznego podejścia i zrozumienia różnorodności społecznej.
Niezwykle ważna jest też w psychiatrii umiejętność budowania relacji terapeutycznej, gdyż psychiatra musi być w stanie stworzyć bezpieczne i empatyczne środowisko, w którym pacjenci czują się komfortowo dzieląc się swoimi myślami i emocjami, często głęboko skrywanymi zarówno przed światem, a często i przed samym sobą. Relacja ta jest kluczowa dla skutecznego leczenia i wsparcia pacjenta.
- Jakie cechy powinien posiadać dobry psychiatra?
– Jestem przekonana, że do wykonywania każdej specjalności potrzebny jest pewien zestaw predyspozycji osobowościowych, temperamentalnych. Podczas studiów słyszałam, że psychiatra powinien być przede wszystkim cierpliwy i empatyczny. I z tym się w pełni zgadzam, gdyż umiejętność empatycznego słuchania i zrozumienia pacjenta jest kluczowa. Co do samej cierpliwości: leczenie zaburzeń psychicznych może być długotrwałe i wymagać czasu, aby pacjent mógł osiągnąć poprawę. Dobry psychiatra powinien być cierpliwy i wykazywać wyrozumiałość wobec procesu leczenia oraz towarzyszyć i wspierać pacjenta na każdym etapie powrotu do zdrowia i równowagi.
Sądzę, że dobry psychiatra powinien być doskonałym obserwatorem, uważnym na wypowiedzi i zachowania pacjenta, by potem precyzyjnie analizować informacje w celu postawienia diagnozy i ustalenia planu terapii. Cechami dobrego psychiatry, które często podkreślają sami pacjenci, powinno być autentyczne zainteresowanie zdrowiem psychicznym pacjentów. To także pasja do pomagania innym i chęć ciągłego rozwijania się w dziedzinie psychiatrii, co przekłada się na zaangażowanie i satysfakcję zawodową.
Myślę, że należy podkreślić też, iż praktykowanie psychiatrii wymaga wysokiego poziomu etyki. Dobry psychiatra powinien być świadomy i przestrzegać zasad etycznych i praw pacjenta. Powinien zachowywać poufność, szanować autonomię pacjenta i unikać jakiejkolwiek formy dyskryminacji czy wykorzystywania. Generalną zasadą, którą kieruję się w życiu jako psychiatra, jest traktowanie drugiego człowieka w taki sposób, jakby chciałoby się być samemu traktowanym.
- Jak psychiatrzy radzą sobie z presją?
– Psychiatrzy, podobnie jak inni specjaliści, mogą doświadczać presji związanej z pracą zawodową. Jak radzą sobie z tą presją różni się w zależności od indywidualnych umiejętności, doświadczenia i wsparcia, które otrzymują. Niektórzy psychiatrzy są w stanie dobrze radzić sobie z presją, wykorzystując zdobytą wiedzę, umiejętności komunikacyjne i strategie samoopieki. Korzystają z różnych metod radzenia sobie ze stresem, takich jak ćwiczenia relaksacyjne, medytacja, hobby, czas poświęcony rodzinie i przyjaciołom. Wspaniale, jeśli mogą uczestniczyć w regularnej superwizji, gdzie mogą otrzymać wsparcie od doświadczonych kolegów.
Jednak niektórzy psychiatrzy mogą również doświadczać wyzwań związanych z presją zawodową.
Praca psychiatry jest emocjonalnie wymagająca, angażująca. Często jesteśmy odbiorcami wstrząsających opowieści o traumach, rozstaniach, dramatycznych przeżyciach.
Dlatego istotne jest, aby psychiatrzy mieli dostęp do wsparcia, takiego jak grupy wsparcia, superwizji czy terapii własnej, które mogą im pomóc w radzeniu sobie z presją i utrzymaniu równowagi psychicznej. Ważne jest także, aby pracodawcy i instytucje medyczne zapewniały odpowiednie środki wsparcia dla psychiatrów, takie jak programy samopomocy, szkolenia z zarządzania stresem i obciążeniem czy elastyczne harmonogramy pracy.
Ale te założenia są póki co oczekiwaniem na dobrą zmianę, gdyż nadal w Polsce mamy zbyt małą liczbę psychiatrów oraz niedoinwestowanie tej dziedziny w ramach publicznej opieki zdrowotnej. W Polsce jest zaledwie około 4,5 tys. psychiatrów, co w przeliczeniu na liczbę mieszkańców plasuje nas na przedostatnim miejscu w Unii Europejskiej (za nami jest jedynie Bułgaria). Mamy zaledwie 90 lekarzy tej specjalności na 1 mln ludności, podczas gdy w Finlandii, która zajmuje pierwsze miejsce, jest 236 psychiatrów, w Szwecji – 231, Holandii – 230, Francji – 228, na Litwie – 225, w Niemczech – 223, a w Grecji – 219. To przekłada się na ogromne przeciążenie pracą i ryzyko wypalenia zawodowego.
Podsumowując, radzenie sobie z presją jest indywidualne dla każdego psychiatry i zależy od wielu czynników, w tym naszej świadomości, iż aby pomagać innym, należy samemu w pierwszej kolejności zadbać o siebie i swoje zdrowie psychiczne.
- Czy problemy pacjentów psychiatra można „zostawić w pracy” i nie przenosić ich do domu i życia prywatnego?
– W idealnym scenariuszu psychiatrzy byliby w stanie oddzielić swoje problemy zawodowe od życia prywatnego i nie przenosić ich na swoje relacje i codzienne funkcjonowanie poza pracą. Jednak zdolność do oddzielenia tych sfer może się okazać się trudna i różni się w zależności od osoby i sytuacji.
Psychiatrzy często spotykają się z pacjentami, którzy doświadczają cierpienia, trudności emocjonalnych i traum, co może wpływać na ich własne samopoczucie i emocje.
Chociaż dobrze jest starać się oddzielać życie zawodowe od prywatnego, nie zawsze jest to łatwe. Psychiatrzy mogą odczuwać współczucie i empatię wobec pacjentów, a to może prowadzić do przenoszenia niektórych emocji do swojego życia prywatnego. Niektóre sytuacje kliniczne mogą również wywoływać silne reakcje emocjonalne, które mogą być trudne do całkowitego odłączenia po zakończeniu pracy.
Aby minimalizować wpływ pracy na życie prywatne można między innymi tworzyć jasne granice między pracą, a życiem prywatnym. Pomóc może ustalanie czasów odpoczynku i czasu dla siebie. Wszystko to ma na celu umożliwienie psychiatrom skutecznego radzenia sobie z trudnościami zawodowymi, jednocześnie dbając o ich własne zdrowie psychiczne i dobrostan poza miejscem pracy.
- Czy liczba samobójstw wśród psychiatrów jest wyższa niż u innych grup lekarzy?
– Niestety istnieją badania sugerujące, że ryzyko samobójstwa może być nieco wyższe wśród psychiatrów w porównaniu do innych grup lekarzy, choć na szczycie tego smutnego rankingu są przedstawiciele innej specjalności. Istnieje wiele czynników, które mogą wpływać na wyższe ryzyko samobójstwa wśród psychiatrów, takich jak stres zawodowy, ekspozycja na traumatyczne historie pacjentów, wyczerpanie emocjonalne czy przepracowanie, wypalenie zawodowe, trudności w pogodzeniu obowiązków zawodowych z rodzinnymi, szczególnie u młodych lekarek.
Warto jednak zaznaczyć, że nie wszyscy psychiatrzy są zagrożeni samobójstwem, i że nie jest to związane jedynie z ich zawodem. Wiele innych czynników, takich jak problemy zdrowotne, stres życiowy, historie osobiste czy choroby psychiczne, może również wpływać na ryzyko samobójstwa w każdej grupie zawodowej.
Na świecie ustanowiono 17 września Narodowym Dniem Świadomości Zagrożenia Samobójczego wśród Lekarzy, co wskazuje na rangę problemu i potrzebę podjęcia działań w tym względzie.
LUBELSKIE SPOTKANIA NAUKOWE
Między innymi o depresji i pracy psychiatrów rozmawiano podczas XXIII Lubelskich Spotkań Naukowych, które odbywały się pod koniec maja. Wydarzenie służy prezentacji najnowszych naukowych doniesień z dziedziny psychiatrii i psychologii.