31 a nie 33 radnych do końca kadencji liczyć będzie Sejmik Województwa Lubelskiego. Grono radnych zostanie uszczuplone, bo Anna Baluch z Prawa i Sprawiedliwości objęła we wtorek mandat poselski zwolniony przez Artur Sobonia, który został członkiem Zarządu Narodowego Banku Polskiego, a Krzysztof Komorski z Koalicji Obywatelskiej od wczoraj jest wojewodą lubelskim.
Zwolnione w Sejmiku przez Annę Baluch i Krzysztofa Komorskiego miejsca mogłyby zająć osoby, które startowały w wyborach samorządowych w 2018 roku i są kolejne na listach z najlepszymi wynikami. Chodzi o Ilonę Burek z Poniatowej (w wyborach startowała pod nazwiskiem Działuch), która w okręgu nr 2 zdobyła 4 598 głosów oraz Iwonę Nabożną z Lublina, którą w okręgu nr 1 poparło 5100 wyborców. Obie panie nie zostaną jednak dokooptowane do składu Sejmiku, na co pozwala Kodeks Wyborczym. Mandaty Anny Baluch i Krzysztofa Komorskiego zostaną jednak przez Komisarza Wyborczego wygaszone, ale z uwagi że do najbliższych wyborów pozostało mniej niż pół roku skład Sejmiku nie zostanie uzupełniony.
Radnym wojewódzkim nadal pozostanie z kolei Marek Kos, przewodniczący Klubu Polskiego Stronnictwa Ludowego, który lada dzień ma zostać wiceministrem zdrowia. – Te funkcje się nie wykluczają – potwierdza M. Kos. Wygaszenie mandatów Baluch i Komorskiego w Sejmiku nie zmienia układu sił w samorządzie. Nadal zdecydowaną większość ma w nim Zjednoczona Prawica
Rada Gminy Karczmiska też mniejsza
Mniej radnych będzie miała do końca kadencji także Rada Gminy Karczmiska. W poniedziałek do lubelskiej delegatury Krajowego Biura Wyborczego wpłynęła rezygnacja radnej Agnieszki Siedliskiej.
– Mandat już został wygaszony – informuje Komisarz Wyborczy. – Skład rady nie będzie uzupełniany, bo rezygnacja nastąpiła już po 28 października 2023 r., czyli w okresie krótszym nie pół roku przed zakończeniem kadencji. Agnieszka Siedliska nie tylko nie jest już radną gminy, ale od tygodnia nie pełni także funkcji naczelnika Wydziału Funduszu Gwarantowanych Świadczeń Pracowniczych Wojewódzkiego Urzędu Pracy w Lublinie, którego wcześniej była wicedyrektorem. – Ze względu na koszty i uciążliwość dojazdu do pracy, od kilku miesięcy szukałam pracy bliżej miejsca zamieszkania. Pojawiła się możliwość podjęcia zatrudnienia na zastępstwo w Urzędzie Gminy w Karczmiskach. Tę propozycję przyjęłam, tym samym zgodnie z obowiązującym prawem byłam zobowiązana do zrzeczenia się mandatu radnej Rady Gminy Karczmiska – tłumaczy Agnieszka Siedliska i dodaje: – Moja rezygnacja z mandatu została podjęta w takim czasie aby odbyło się to bez uszczerbku dla interesu moich wyborców i nie wygenerowało dodatkowych kosztów związanych z przeprowadzeniem wyborów uzupełniających.