To, że ziemia skrywa wiele tajemnic wiadomo nie od dziś. Konserwator zabytków poinformował o kolejnych fascynujących artefaktach na terenie Lubelszczyzny.
W poszukiwaniach archeologicznych perełek nieoceniona jest praca detektorystów, którzy z odpowiednimi zezwoleniami eksplorują wszelkie tereny Polski. Właśnie z takich poszukiwań do zamojskiej delegatury konserwatora zabytków trafiły trzy artefakty znalezione na terenie gminy Komarów.
Pierwszym znaleziskiem jest fibula – czyli starożytna zapinka odlana z brązu.
– Na górnej, szerokiej powierzchni kabłąka widoczne jest zdobienie biegnące po osi kabłąka w postaci podwójnego żeberka. Na zakończeniu kabłąka znajduje się pochewka na igłę do zapięcia fibuli, a nad nią, na wywiniętym trzpieniu o średnicy 0,6 cm, umieszczony jest duży wypukły guzek-tarczka o średnicy ok. 1,4 cm i wysokości 0,6 cm – informuje konserwator zabytków.
Jak twierdzi konserwator, fibule to dość rzadkie znalezisko na terenach Lubelszczyzny, a jeśli były znajdowane, to na terenach grobowych kultury łużyckiej. Jak na razie na terenie Polski znaleziono 4 tego typu fibule (3 na terenie Wielkopolski i 1 w Krakowie).
– Znalezisko jest tym bardziej sensacyjne, że ozdoby z brązu kultury łużyckiej odnajdywano w naszym regionie bardzo rzadko i były to jedynie pojedyncze przedmioty lub ich niewielkie fragmenty, a tu mamy prawie cały przedmiot. Zabytek ten ma ogromne znaczenie poznawcze i naukowe oraz konserwatorskie dla archeologów, w kontekście analizy osadnictwa ludności tej kultury w tym rejonie, jak i całej Lubelszczyzny – dodaje konserwator.
Drugim ze znalezisk jest wczesnośredniowieczna broń miotana. Wykonana z żelaza i pokryta ołowiem ma długość 7 cm, i grubość prawie 3 cm. Według badaczy, bijak może pochodzić z czasów od XI do XIII wieku.
Trecia rzecz znaleziona na terenie Śniatycz to topór bojowy, zachowany w bardzo dobrym stanie.
– Całkowita długość wynosi 15 cm, lekko łukowate ostrze dochodzi do 6,7 cm długości. Płaski, prostokątny, facetowany obuch posiada wymiary 3cm x 2,5cm, kolisty otwór na stylisko o średnicy 3,7 cm i symetrycznie wypuszczone wąsy – tłumaczy konserwator.
Według badaczy topór może pochodzić z okresu XIII – XV wieku.
Pracownicy zamojskiej delegatury wojewódzkiego konserwatora zabytków w najbliższym czasie przeszukają teren, na którym zostały znalezione artefakty, by upewnić się, że nie ma ich tam więcej. Znalezione rzeczy zostaną przekazane do Muzeum Zamojskiego w Zamościu.