Przeglądarka, z której korzystasz jest przestarzała.

Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.

Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)

Pobierz nowszą przeglądarkę:

Nauka

3 sierpnia 2022 r.
18:53

Serce od świni, skóra z drukarki 3D

(fot. Pixabay)

Udało się już wyhodować nerkę, która w modelu zwierzęcym produkowała mocz. Już dawna hoduje się skórę, którą rutynowo wykorzystuje się przy poparzeniach – mówi transplantolog prof. dr hab Zbigniew Włodarczyk.

AdBlock
Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Kliknij tutaj, aby zaakceptować

Prof. dr hab. Zbigniew Włodarczyk jest kierownikiem Katedry Transplantologii i Chirurgii Ogólnej oraz dziekanem Wydziału Lekarskiego Collegium Medicum w Bydgoszczy Uniwersytetu Mikołaja Kopernika w Toruniu. Jest specjalistą chirurgii ogólnej i transplantologii klinicznej i członkiem brytyjskiego Królewskiego Towarzystwa Chirurgów.

• Niedawno zespół z New York University doniósł o wszczepieniu - do sztucznie podtrzymywanych organizmów dwóch zmarłych wcześniej pacjentów - serc pobranych od zmienionych genetycznie świń. Eksperyment uznano za sukces. Czy to przełom?

– Przełom to coś, co zmienia oblicze medycyny. Takie zdarzenia mają miejsce rzadko. Możemy raczej mówić o kolejnym kroku, który może do tego doprowadzić, ale teraz jeszcze nie wprowadza on dramatycznych zmian. Celem tego dosyć niecodziennego zabiegu było sprawdzenie, jak serce ksenogeniczne, czyli pobrane od gatunku innego, niż człowiek, zachowa się w ludzkim organizmie. Dotychczas podobne obserwacje prowadzone były tylko w sytuacji klinicznej, tzn. kiedy lekarze podejmowali desperackie próby przeszczepienia serc pobranych od świń, ewentualnie od małp - człowiekowi żywemu, aby ratować jego życie. W przeszczepach ksenogenicznych pokładano nadzieje już pod koniec XIX i na początku XX wieku i nie spełniły one oczekiwań. Takie zabiegi prowadzono także w Polsce. M.in. Zbigniew Religa przeszczepiał serca pochodzące od świń, ale rezultaty nie były dobre.

• Jak więc był cel najnowszego eksperymentu?

– Priorytetem nie było leczenie, dlatego można było skupić się na obserwacji zachowania samego wszczepionego narządu. Zastosowana metoda jest oczywiście unikalna. Czekamy teraz na wyniki.

• Czy chodzi o szybkie odrzucanie takich przeszczepów?

– Znakomity brytyjski transplantolog Roy Calne podzielił zwierzęta na zgodne i niezgodne z człowiekiem pod względem układu odpornościowego. Na przykład zakres immunologicznej zgodności jest dużo wyższy w przypadku małp naczelnych, niż innych zwierząt, w tym świń. Chodzi o znajdujący się na komórkach większości gatunków antygen, który obecny jest także na powierzchni bakterii. Układ odpornościowy nie wie, że ma do czynienia z przeszczepem, i w odpowiedzi na ten antygen rozpoczyna atak, niszcząc obcy narząd.

• Jednak naukowcy starają się tę barierę pokonać. Jak to robią?

– Istnieją dwa możliwe podejścia. Jedno celuje w układ odpornościowy człowieka, ale to nie jest raczej dobra droga, ponieważ wymaga silnego stłumienia odpowiedzi immunologicznej. To by powodowało, że organizm stanie się bezbronny. Drugie podejście, wykorzystane w najnowszym eksperymencie z sercami świń, opiera się na samej modyfikacji zwierząt - tak, aby ich narządy nie były odrzucane. Można na przykład wyłączyć gen odpowiedzialny za produkcję wspomnianego antygenu. Sytuacja jest jednak bardziej skomplikowana, bo układ odpornościowy działa wielostronnie i może nadal atakować narząd. Prowadzone są więc prace nad tym, aby dzięki dodaniu odpowiednich genów sprawić, by w zwierzęciu rozwijał się jeden narząd, np. wątroba czy serce, który będzie zbliżony do narządu ludzkiego. To obiecujący kierunek.

• A czy taki organ nie będzie się szybko starzał? Świnia żyje od 15 do 20 lat. Czy to nie oznacza, że np. pobrane od niej serce za 20 lat będzie już bardzo stare?

– Tego nie wiemy, ponieważ procesy starzenia się są bardzo złożone. Jeśli tak się będzie działo, być może nauka też znajdzie na to sposób. A jeśli nie, to po odpowiednim czasie można usunąć stary organ i wszczepić nowy.

• Dlaczego naukowcy skupiają się na świniach, skoro duże małpy są bardziej zgodne z człowiekiem?

– W tym przypadku istotne są względy etyczne. Biolodzy ustalili już, że małpy naczelne mają silnie rozwiniętą inteligencję i emocjonalność. Czują np. przywiązanie, radość, tęsknotę i oczywiście ból. Niektórzy nawet klasyfikują je jako istoty mieszczące się pomiędzy ludźmi i zwierzętami - jeszcze nie ludzie, ale już nie zwierzęta. W wielu krajach nie wolno już na nich prowadzić badań medycznych. Nie powinno też się ich łapać w celu zamykania w zoo.

• Świń póki co w podobny sposób się zwykle nie postrzega.

– „Postrzega” to tutaj dobre słowo, ponieważ - jak wskazują badania - świnie mają inteligencję wyższą od psów. Niemniej jednak masowo hoduje się je na mięso i wyroby ze skóry.

• Eksperci zwracają również uwagę na inne zagrożenie - wirusy. Na czym ono polega?

– Obawiamy się transferu wirusów obecnych w zwierzętach. Większość takich zarazków jest dla człowieka niegroźna, jednak może się zdarzyć, że jeśli pokonają gatunkową barierę, to zmutują i staną się zjadliwe. Epidemia Covid-19 pokazała, że takie sytuacje mogą mieć miejsce. SARS-CoV2, jak się uważa, przeszedł przecież na człowieka od zwierząt, dla których był nieszkodliwy. Podobnie było z HIV. W przypadku świń chodzi głównie o utajone retrowirusy, czyli PERV. U ok. 30 proc. osób, którym wszczepiano pobrane od świń wysepki trzustkowe, można było potem wykryć przeciwciała przeciw świńskim wirusom, choć nie pojawiła się żadna infekcja.

• Taki wirus pochodzący od świni może więc być zagrożeniem nie tylko dla pacjenta, ale także dla innych ludzi? Czy może nawet wywołać epidemię?

– Nie demonizowałbym zagrożenia, choć takich zdarzeń też wykluczyć nie można.

• Nie da się takich wirusów pozbyć?

– Może to być niewykonalne, m.in. dlatego, że część z nich jest wbudowana w genom zwierząt i przekazywana z pokolenia na pokolenie.

• Jednak może warto pewne ryzyko podjąć - a także wszystkie wysiłki, o których Pan powiedział. Korzyści z ksenotransplantacji mogą być olbrzymie, prawda?

– Po pierwsze, zapotrzebowanie na zabiegi stale się zwiększa, a liczba dawców - nie. Przy tym od żywego człowieka można pobrać tylko jedną nerkę oraz wycinek wątroby - nic więcej. Zwierzęta siłą rzeczy mogą więc stać się rezerwuarem relatywnie łatwo dostępnych narządów.

• Jak dobrze one mogą działać?

– Anatomiczne różnice między świńskimi i ludzkimi organami są często niewielkie. Serce czy nerka mogą działać niemal tak samo, jak naturalny narząd człowieka.

• A czy z pomocą manipulacji genetycznych możliwe byłoby hodowanie zwierzęcia z myślą o konkretnym pacjencie, tak aby organy najlepiej do niego pasowały?

– Taki jest też cel - aby transplantacje były spersonalizowane. Przeszczep tego rodzaju nie wymagałby nawet podawania leków immunosupresyjnych. Jeśli to się powiedzie, to rzeczywiście byłby przełom. Nie sądzę, aby to nastąpiło w czasie mojego życia zawodowego, ale w przyszłości może się zrealizować.

• Naukowcy próbują już hodować narządy w laboratorium.

– Nauka i medycyna często rozwijają się nieprzewidywalnie, więc tego nie wiemy. Ważne jest, aby podejmować różne próby - i zwykle po czasie okazuje się, którą drogę wybrać najlepiej. Obecnie bada się trzy ścieżki - ksenotransplantacje, hodowle narządów oraz wytwarzanie ich z pomocą biodruku 3d. Udało się już wyhodować nerkę, która w modelu zwierzęcym produkowała mocz. Już dawna hoduje się skórę, którą rutynowo wykorzystuje się przy poparzeniach.

e-Wydanie

Pozostałe informacje

Nowa inwestycja przy Nałęczowskiej zmieni obraz dzielnicy? Temat wróci do Rady Miasta, bo 20 miejsc parkingowych to za mało

Nowa inwestycja przy Nałęczowskiej zmieni obraz dzielnicy? Temat wróci do Rady Miasta, bo 20 miejsc parkingowych to za mało

Ulica Nałęczowska w Lublinie czeka na duże zmiany. W rejonie skrzyżowania z Aleją Kraśnicką planowana jest budowa nowoczesnego kompleksu z wysokimi wieżowcami, przestrzeniami usługowymi i placem miejskim. Inwestorzy podkreślają, że projekt odpowiada na realne potrzeby miasta i będzie korzystny dla jego rozwoju. Decydować będzie Rada Miasta.

Z Lublina na Międzynarodową Stację Kosmiczną

Z Lublina na Międzynarodową Stację Kosmiczną

Sławosz Uznański-Wiśniewski to drugi Polak, który poleci w kosmos i pierwszy, który trafi na Międzynarodową Stację Kosmiczną. Co tam będzie robił? A na przykład testował specjalny hełm do sterowania komputerem za pomocą myśli. Hełm, który powstał w Lublinie. – Dziś nasz sprzęt znajduje się na stałym wyposażeniu Międzynarodowej Stacji Kosmicznej, a my jesteśmy w trakcie realizacji naszego pierwszego, w pełni samodzielnego eksperymentu w ramach polskiej misji IGNIS – mówi dr Dariusz Zapała z firmy Cortivision, która stworzyła innowacyjny hełm dla polskiego astronauty

Remis byłby najuczciwszy - ocenia mecz z Cracovią trener Motoru

Mateusz Stolarski (Motor Lublin): Nie wygrywa się spotkania za to, że ma się piłkę

Motor w sobotni wieczór musiał uznać wyższość Cracovii. „Pasy” wygrały w Lublinie 1:0. Jak szkoleniowcy obu drużyn oceniają spotkanie?

Kopalnia w Bogdance wydobywa węgiel najtaniej w kraju

Węgiel z Bogdanki na Ukrainę, czyli co dalej z lubelską kopalnią

– Po zakończeniu wydobycia węgla chcemy nadal być silnym przedsiębiorstwem przemysłowo-energetycznym – mówił na Europejskim Kongresie Gospodarczym w Katowicach wiceprezes ds. rozwoju Lubelskiego Węgla „Bogdanka” Sławomir Krenczyk. Sporą szansą na zbyt węgla z Bogdanki może być rynek ukraiński.

Jarosław Milcz po raz kolejny poprowadził Lubliniankę do zwycięstwa
ZDJĘCIA

Na Wieniawie lubią horrory. Lublinianka pokonała Start Krasnystaw w ostatniej akcji meczu

Piłkarze Lublinianki po raz kolejny dostarczyli swoim kibicom solidnej dawki emocji. Jeszcze w 87 minucie meczu ze Startem Krasnystaw przegrywali u siebie 1:2. Mimo to wyszarpali trzy punkty. Jarosław Milcz gola na wagę zwycięstwa zdobył w... ósmej minucie doliczonego czasu gry.

Cracovia znowu lepsza od Motoru, Sergi Samper przeprasza za kartkę
ZDJĘCIA, WIDEO
galeria
film

Cracovia znowu lepsza od Motoru, Sergi Samper przeprasza za kartkę

Czwarty raz w rym sezonie, ale pierwszy w 2025 roku Motor nie strzelił gola w meczu u siebie. Beniaminek z Lublina nie zrewanżował się też Cracovii za porażkę z jesieni 2:6. Tym razem „Pasy” wygrały 1:0, a kluczowa dla losów spotkania była czerwona kartka Sergi Sampera, którą Hiszpan obejrzał już w 49 minucie.

Atakujący Bogdanki LUK Lublin Kewin Sasak:

Marcin Komenda, Bogdanka LUK Lublin: Ten sezon jest kapitalny

Powiedzieli po trzecim meczu półfinałowym play-off: JSW Jastrzębski Węgiel - Bogdanka LUK Lublin 2:3

Manolo i jego koledzy będą chcieli jak najszybciej zapomnieć o spotkaniu w Bytomiu

Wisła Puławy bez szans w wyjazdowym starciu z Polonią Bytom

Bez niespodzianki w Bytomiu. Choć Wisła Puławy próbowała postawić się faworyzowanej Polonii to nie udało jej się wywalczyć na trudnym terenie choćby jednego punktu

Fragment rywalizacji w Słupsku

PGE Start Lublin został rozgromiony w Słupsku

Podopieczni Wojciecha Kamińskiego ulegli Enerdze Icon Sea Czarni różnicą aż 23 pkt. Trzeba sobie jasno powiedzieć, że ten wynik to sensacja, ale również olbrzymie rozczarowanie.

Majówka za pasem. Kalendarz wydarzeń zapowiada moc atrakcji
1 maja 2025, 0:00

Majówka za pasem. Kalendarz wydarzeń zapowiada moc atrakcji

Majówka zbliża się wielkimi krokami. Biorąc zaledwie trzy dni urlopu zyskujemy aż 9 dni odpoczynku. Co przez ten czas można robić w województwie lubelskim? Podpowiadamy co wtedy dzieje się w regionie.

Lewart w trzech ostatnich meczach zdobył siedem punktów

Druga wygrana na wiosnę, Lewart lepszy od Wiślan

W trzech ostatnich meczach Lewart wywalczył siedem punktów. W sobotę beniaminek z Lubartowa pokonał u siebie Wiślan Skawina 1:0, a bohaterem gospodarzy okazał się Łukasz Najda, który zdobył jedynego gola.

Dbają nie tylko o drzewa. Przed nami "Piątka z leśnikami"

Dbają nie tylko o drzewa. Przed nami "Piątka z leśnikami"

Już 10 maja w Uroczysku Stary Gaj odbędzie się wyjątkowe wydarzenie łączące aktywność fizyczną, kontakt z przyrodą i szczytny cel – „Piątka z leśnikami”. Organizatorzy zapraszają nie tylko biegaczy, ale także wszystkich miłośników lasu i pomagania.

Ulica jak "pole bitwy". Na Ceglanej będzie nie tylko asfalt

Ulica jak "pole bitwy". Na Ceglanej będzie nie tylko asfalt

Wcześniej ulica Twarda, teraz Ceglana. Urzędnicy szukają wykonawcy tej długo wyczekiwanej przez mieszkańców przebudowy drogi.

Sax night
Foto
galeria

Sax night

Imprezy w najpopularniejszym lubelskim Klubie 30 to destylat zabawy. Kto był ten wie, a kto nie był, niech żałuje. Imprezy odbywają się często na dwóch, a nawet na trzech parkietach, a każdy z inną muzyką. Ten stylistyczny eklektyzm sprawia, że co weekend klub przeżywa prawdziwe oblężenie. Specjalnie dla Was przygotowaliśmy fotogalerię z weekendowych szaleństw w popularnej Trzydziestce, z której dowiecie się, jak się bawi Lublin.

W decydującym meczu półfinału play-off Bogdanka LUK Lublin pokonała Jastrzębski Węgiel 3:2 i zagra w finale

Niespodzianka: Bogdanka LUK Lublin co najmniej ze srebrnym medalem, ograła Jastrzębski Węgiel

W trzecim decydującym spotkaniu półfinałowym play-off Bogdanka LUK Lublin po zaciętym boju pokonała mistrza Polski Jastrzębski Węgiel 3:2 i po raz pierwszy w historii zagra o medale mistrzostw Polski, i to od razu o złote

ALARM24

Masz dla nas temat? Daj nam znać pod numerem:
Alarm24 telefon 691 770 010

Wyślij wiadomość, zdjęcie lub zadzwoń.

kliknij i poinformuj nas!

Najczęściej czytane

Dzisiaj · Tydzień · Wideo · Premium