Najpierw w niedzielę z walki o pierwsze miejsce odpadła Avia, a dwie godziny później to samo spotkało piłkarzy Chełmianki. Drużyna Tomasza Złomańczuka przegrała w Sieniawie z tamtejszym Sokołem 0:1. W efekcie, na dwie kolejki przed zakończeniem zawodów biało-zieloni tracą do lidera sześć punktów.
Od pierwszego gwizdka było widać, że to wcale nie będzie łatwe spotkanie dla gości. W 10 minucie w dobrej sytuacji znalazł się Dominik Pisarek, ale pośpieszył się ze strzałem i uderzył prosto w Jakuba Długosza. Wydawało się, że chwilę wcześniej Pisarek faulował Łukasza Mazurka, ale arbiter nie dopatrzył się przewinienia i pod bramką ekipy z Chełma naprawdę było groźnie.
Po kwadransie gry swoją szansę mieli przyjezdni, a konkretnie Kacper Wiatrak, który strzelał głową z pięciu metrów jednak obok bramki. Minął kolejny kwadrans i Adrian Dziubiński tuż przed szesnastką rywali „wyłuskał” piłkę. Szkoda tylko, że Ezana Kahsay miał problemy, żeby ją opanować i zamiast stanąć oko w oko z golkiperem Sokoła uciekł do boku, a dośrodkowanie okazało się niecelne.
W końcówce sporo ryzykował Michał Budzyński, bo trzymał w polu karnym Pisarka, który padł na murawę. Na szczęście tym razem sędzia również nie użył gwizdka. W 43 minucie Chełmianka miała świetną okazję, żeby otworzyć wynik. Kahsay dobrze zabrał się z piłką w pole karne i zagrał wzdłuż piątki. Na dalszym słupku czekał już Patryk Czułowski, żeby tylko dostawić nogę. Niestety, pechowo futbolówka w ostatniej chwili podskoczyła na nierównej murawie i zawodnik gości w ogóle nie trafił w światło bramki.
Druga odsłona? Trener Złomańczuk szybko dokonał trzech zmian, ale te roszady na niewiele się zdały. Biało-zieloni bili głową w mur. Sporo dośrodkowań było przeciągniętych, podań niecelnych i zanosiło się na nerwową końcówkę zawodów. W 71 minucie Pisarek i Dominik Ochal nawzajem przeszkodzili sobie na piątym metrze, bo obaj mogli głową skierować piłkę do siatki. Po chwili źle akcję rozegrał „Izi” i po raz kolejny przyjezdni musieli obejść się smakiem.
W 86 minucie walkę o piłkę przy bocznej linii przegrał Krystian Wójcik. Gospodarze wyszli z akcją trzech na jednego i rozegrali ją wzorowo, bo na koniec Pisarek kopnął do „pustaka”, a przy okazji zapewnił swojemu zespołowi utrzymanie w III lidze i tak naprawdę odebrał Chełmiance szanse na awans.
Sokół Sieniawa – Chełmianka Chełm 1:0 (0:0)
Bramka: Pisarek (86).
Chełmianka: Długosz – Kanarek, Mazurek, Budzyński, Giletycz, Piekarski (46 Bednara), Bonin, Kahsay, Czułowski (61 Wójcik), Wiatrak, Dziubiński (61 Myśliwiecki).
Żółte kartki: Gdowik, Ochal, Lis, Skała – Kahsay, Wójcik.
Czerwona kartka: Kahsay (Chełmianka, 90+4 min, za drugą żółtą).
Sędziował: Patryk Świerczek (Brzesko).