Nowym zawodnikiem Azotów Puławy został skrzydłowy MMTS Kwidzyn Mateusz Seroka. Trzyletni kontrakt wejdzie w życie 1 lipca
28-letni szczypiornista gra na prawej flance. Był już zawodnikiem Sambora Tczew, Sokoła Conrad Gdańsk, SMS Gdańsk, a obecnie MMTS Kwidzyn. Piłkarz mierzy 180 cm.
W Kwidzynie wiosną szczypiorniście kończy się umowa i puławski klub przedstawił skrzydłowemu warunki współpracy. – Mateusz Seroka jest graczem jakiego poszukiwaliśmy. Ma doświadczenie, wyróżnia się w polskiej lidze. Potrafi zdobywać bramki. w obecnym sezonie walczy o tytuł króla strzelców PGNiG Superligi – mówi Jerzy Witaszek, prezes puławskiego klubu.
Nawy nabytek Azotów rozgrywa bardzo dobry sezon w MMTS. Prawoskrzydłowy wystąpił dotychczas w 18 spotkaniach i zdobył 111 bramek. Taki dorobek daje mu drugie miejsce w rankingu snajperów PGNiG Superligi. Wyprzedza go jedynie Witalij Titow z KPR RC Legionowo, który ma już 125 goli w 19 meczach.
Zakontraktowanie Seroki wiąże się z konkurencją dla pozostałych piłkarzy na tej pozycji. Obecnie na prawym skrzydle grają w Azotach Czech Jan Sobol (22 maja skończy 33 lata) i Patryk Kuchczyński (17 marca skończy 34 lata). Obaj zawodnicy otrzymali już warunki nowych kontraktów. – W ciągu kilku dni powinniśmy poznać decyzje obu graczy – mówi prezes Witaszek.
Jakiego scenariusza mogą spodziewać się puławscy kibice? Niewykluczone, że zarówno Czech, jak też popularny „Chińczyk” opuszczą Azoty. W tej sytuacji w roli zmiennika dla Seroki występował będzie wychowanek Azotów Jakub Kosiak (19 lat), który już w obecnym sezonie znalazł się w szerokiej kadrze brązowych medalistów kraju. – Taki wariant też bierzemy pod uwagę – potwierdza prezes.
Największym problemem kadrowym jest pozycja prawego rozegrania. Z końcem sezonu kończy się kontrakt Rafałowi Przybylskiemu. – Klub przedstawił rozgrywającemu propozycję przedłużenia współpracy. Na razie gracz nie zdecydował się na to – mówi Jerzy Witaszek. Podczas styczniowych mistrzostw świata we Francji pojawiły się głosy o zmianie barw klubowych przez leworęcznego rozgrywającego. Wymieniany był kierunek wschodni i przejście Przybylskiego do Mieszkowa Brześć. Mówiło się też o wyjeździe zawodnika do ligi francuskiej. Na razie, sprawy stanęły w miejscu.
Drugim leworęcznym zawodnikiem jest Robert Orzechowski. Popularny „Orzech” ma za sobą operację barku i półroczną przerwę w rywalizacji o stawkę. Już prawie dwa miesiące temu rozgrywający powrócił do treningów, jednak potrzebuje jeszcze wiele czasu aby dość do optymalnej formy. – Z pewnością długi czas powrotu zawodnika do pełnej dyspozycji to niezbyt dobre wiadomości dla klubu – twierdzi prezes. – Dlatego rozglądamy się za zawodnikami na tę pozycję.
Kontrakty w Azotach przedłużyli ostatnio rozgrywający Nikola Prce i obrotowy Bartosz Jurecki. Od 1 lipca kadrę puławskiego klubu zasili reprezentant Polski rozgrywający Paweł Podsiadło, który związał się trzyletnią umową.