To się nazywa świetne rozpoczęcie nowej rundy. Piłkarze ręczni AZS AWF pokonali we własnej hali wyżej notowaną Siódemkę Legnica 22:19
Od pierwszego gwizdka to bialczanie spisywali się lepiej. Szybko zdobyli dwie bramki, a po kwadransie prowadzili 6:4. W 24 minucie przewaga gospodarzy wzrosła do czterech goli (10:6). Rywale nie zamierzali się jednak poddawać i jeszcze przed przerwą odrobili większość strat. Pierwsza połowa zakończyła się skromnym prowadzeniem miejscowych 11:10.
Po przerwie to Siódemka odskoczyła na dwa trafienia (12:14). Świetne interwencje bramkarza Łukasza Adamiuka pozwoliły AZS AWF wrócić jednak do gry i w nerwowej końcówce zachować więcej zimnej krwi, co pozwoliło wygrać bardzo ważne spotkanie 22:19.
– Gratuluję chłopakom zwycięstwa, zagrali dobre spotkanie, pokazali, że potrafią zagrać zespołowo, cieszę się, że we własnej hali dobrze rozpoczęliśmy drugą rundę. Pracujemy dalej. Dziękujemy kibicom i zapraszamy na kolejne spotkania, postaramy się w następnych meczach zagrać podobnie i skutecznie – ocenia trener ekipy z Białej Podlaskiej Dmitry Tsikhan.
AZS AWF Biała Podlaska - Siódemka Legnica 22:19 (11:10)